Kolejna awantura o Trybunał Konstytucyjny. Podczas wieczornych obrad posłowie opozycji usiłowali blokować sejmową mównicę. WIDEO

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. You Tube
fot. You Tube

Podczas prac nad nowelizacją ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wieczorem doszło do kolejnej awantury. Posłowie opozycji próbowali zablokować mównicę, protestując przeciw niedopuszczaniu ich do zadawania pytań.

We wtorek Sejm przeprowadził drugie czytanie projektu nowej ustawy o TK powstałego po rozpatrzeniu projektów PiS, PSL, Kukiz‘15 oraz obywatelskiego projektu zgłoszonego przez KOD. Za bazowy projekt uznano propozycje PiS. Swój projekt wycofał wówczas KOD - tłumacząc, że to na znak protestu przeciwko całkowitemu pomijaniu ich propozycji. W odpowiedzi PiS zgłosiło do swojego projektu autopoprawki i skierowało go do ponownych prac.

Komisja sprawiedliwości zebrała się więc ponownie we wtorek wieczorem i po ponad siedmiu godzinach burzliwych obrad, zarekomendowała projekt nowej ustawy o TK wypracowany na podstawie propozycji PiS.

Autopoprawki PiS przewidują m.in., że opublikowane mają zostać wyroki wydane przez TK od 10 marca (a więc bez wyroku z 9 marca o niekonstytucyjności nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS), a prezes TK będzie musiał włączyć do składów orzekających trzech sędziów wybranych przez PiS w grudniu.

Podczas II czytania projektu Bartłomiej Wróblewski z PiS przedstawił sprawozdanie z prac sejmowej komisji Tłumaczył, że projektem bazowym jest propozycja PiS, ponieważ „przecina ona większość sporów” i daje szanse na ustabilizowanie sytuacji wokół TK.

Nie zgadzał się z nim Borys Budka z PO, który stwierdził, że ustawa knebluje i paraliżuje TK, a ma być uchwalona po to, „by prezydent mógł odegrać szopkę przed partnerami z NATO”. Wtórowała mu Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej. Według niej prezydent Andrzej Duda ma złożyć w prezencie „koncyliacyjną ustawę” Barackowi Obamie.

Nie obrażajcie inteligencji prezydenta USA, że da się nabrać na państwa sztuczki

— mówiła do posłów PiS.

Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) zapowiedział trzy poprawki klubu, które nazwał „ostatnią szansą na konsensus”. Chodzi o publikację wszystkich wyroków TK od 9 marca włącznie, „rozwiązanie kwestii personalnych” w TK i odejście od wymogu rozpatrywania spraw w TK według kolejności wpływu.

Klub Kukiz‘15 nie zabrał głosu w sprawie TK - za ważniejszą uznał sprawę zbrodni ukraińskich nacjonalistów w czasie II wojny światowej na Wołyniu.

Na Ukrainie wszędzie stają pomniki Bandery”

— podkreślał Tomasz Rzymkowski. Wszystkie kluby opozycyjne, łącznie z Kukiz‘15, skrytykowały tempo prac, uniemożliwiające merytoryczną pracę nad projektem.

Spór rozgorzał jednak na dobre gdy marszałek Terlecki nie dopuścił posłów opozycji do zadawania pytań. Chciało je zadać ponad 50 osób, w tym wszyscy posłowie Nowoczesnej. Jednak na drugie czytanie zaplanowano tylko godzinę.

Ostatecznie marszałek zdecydował, że trzecie czytanie ustawy odbędzie się w czwartek po doręczeniu posłom tekstów zgłoszonych poprawek.

ansa/ gazeta.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych