Wielkie ego na krótkich nóżkach. Im więcej Kijowski mówi o sobie, tym bardziej widać, jak groteskową jest postacią

Fot. Fratria
Fot. Fratria

(…) Obiecuje wybaczanie wszystkich błędów, jeśli ktoś postanowi poprawę i podejmie działania naprawcze. Jeśli to nie kolejny gaduła pospolity, to można by mu przypisać szlachetność godną, a nie na pokaz.

Cóż, tak właśnie wygląda w praktyce owo wspomniane przez Kijowskiego „niecierpienie” przez niego „ponad wszystko egoizmu, zabiegania o własne korzyści, koncentracji na sobie”…

Która to już kompromitacja przewodnika wałęsających się po telewizjach Frasyniuków? Jeszcze kilka wywiadów i trzeba będzie na salonach poszukać nowego trybuna ludu.

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych