TYLKO U NAS. Opinie biura TK oraz prawników PiS dowodzą, że na gruncie prawa spór o Trybunał może trwać do końca świata

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

TK stał się osią i ośrodkiem konfliktu politycznego między rządzącym PiS oraz parlamentarną i pozaparlamentarną opozycją. Politycznego, a nie prawnego czy ustrojowego.

Przy pomocy prawnych argumentów można udowodnić wszystko. Co oznacza, że prawo coraz częściej funkcjonuje w roli marksistowskiej dialektyki, a nie tak jak w klasycznej tradycji. Wyjątkowo wiele dowodów na dialektyczne funkcjonowanie prawa dostarcza polski spór o Trybunał Konstytucyjny. 29 czerwca pojawiły się „uwagi” trzech pracowników Biura Trybunału Konstytucyjnego na temat projektów ustaw o TK z 24 czerwca 2016 r., czyli złożonych przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. Tego samego dnia pojawiła się opinia prawników klubu Prawa i Sprawiedliwości. Zestawiam te dwa dokumenty, gdyż dowodzą one, iż spór o TK dawno przestał być sporem prawniczym. A argumenty prawne niczego nie rozwiązują, skoro można nimi dowolnie żonglować. Z czego wynika, że przyjęcie czy akceptacja jakichś rozwiązań wynika po prostu z politycznej woli i sympatii bądź antypatii sędziów TK oraz pracujących dla nich asystentów bądź prawników zatrudnionych w biurze TK. Za rządów w Trybunale prezesa Andrzeja Rzeplińskiego powstała taka sytuacja, że jakikolwiek projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym przygotuje Prawo i Sprawiedliwość, okazuje się on niekonstytucyjny. Na zasadzie: nie, bo nie. Takie stanowisko dostarcza paliwa politykom opozycji, szczególnie Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, którzy idą tym samym torem myślenia. Stąd się biorą awantury w komisjach sejmowych oraz na sali plenarnej. Trybunał Konstytucyjny stał się bowiem osią i ośrodkiem konfliktu politycznego między rządzącym PiS oraz parlamentarną i pozaparlamentarną opozycją. Politycznego, a nie prawnego czy ustrojowego.

„Uwagi” pracowników biura TK pokazują metodę pracy Trybunału i jej skutki (przynajmniej tak było dotychczas) w stosunku do projektów ustaw dotyczących samego Trybunału Konstytucyjnego. Prawnicy z Biura TK po prostu sporządzają interpretację, która staje się stanowiskiem TK (w najważniejszych punktach, a często w całości) także podczas posiedzeń składów TK wydających orzeczenia, jeśli tak uzna prezes Andrzej Rzepliński. „Uwagi” pokazują też, że można uzasadnić każdą założoną tezę i wesprzeć to uzasadnienie stosownymi paragrafami, wcześniejszymi orzeczeniami czy odwołaniami do konstytucji. I „uwagi” uzasadniają niekonstytucyjność proponowanych przez PiS rozwiązań, nawet gdy ten projekt w ogromnej części powtarza zapisy ustawy z 1997 r., która funkcjonowała przez 19 lat. Wtedy po prostu wady ustawy z 1997 r. uzasadnia się tym, że nowela przyjęta przez PO-PSL w czerwcu 2015 r. jest lepsza i pozwalała Trybunałowi lepiej pracować, bo w nowelizacji z 2015 r. wyeliminowano błędy czy gorsze rozwiązania. Nieważne, że przez 19 lat te błędy, niejasności czy gorsze rozwiązania nikomu nie przeszkadzały. A to oznacza, że w obecnym układzie personalnym, czyli z Andrzejem Rzeplińskim jako prezesem TK i Stanisławem Biernatem jako wiceprezesem konfliktu wokół TK nie da się racjonalnie rozwiązać. A tym bardziej nie da się go rozwiązać na gruncie prawa.

Zestawiłem „uwagi” trzech pracowników biura TK oraz prawników klubu PiS, żeby każdy mógł się przekonać, iż te drugie dostarczają racjonalnych i prawnych argumentów za konstytucyjnością rozwiązań proponowanych przez PiS, tyle że nikogo po stronie opozycji oraz prezesa i wiceprezesa TK to nie interesuje. Bo spór o Trybunał Konstytucyjny wszedł w taką fazę, że żadne racjonalne argumenty nie są ważne. Potwierdzają to wypowiedzi posłów PO i Nowoczesnej na temat projektu PiS. Poza tym, że opierają się na znanej z Trybunału kierowanego przez prezesa Andrzeja Rzeplińskiego zasadzie „nie, bo nie”, dowodzą kompletnej nieznajomości samego projektu, a tym bardziej eksperckich opinii na jego temat. Z tego wynika, że posłowie niczego nie czytają, nie rozważają różnych argumentów, tylko „klepią” kilka wyuczonych, pustych znaczeniowo zdań, byleby „dowalić: znienawidzonemu PiS. A to z kolei dowodzi, że jeśli nie znajdzie się politycznej woli zakończenia konfliktu wokół Trybunału Konstytucyjnego będzie on trwał do końca świata. Chyba że znajdzie się większość w parlamencie, która zmieni konstytucję i doprecyzuje przepisy o TK tak, żeby nie dało się nimi dowolnie żonglować. Tylko takie rozwiązanie przecięłoby konflikt i przywróciło Trybunał Konstytucyjny do stanu normalności, czyli zajmowania się konstytucyjnością stanowionego prawa, a nie polityką.

Stanisław Janecki

Warszawa, 29 czerwca 2016 r.

Uwagi o głównych problemach prawnych wynikających z projektu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (sprawozdanie Podkomisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw o Trybunale Konstytucyjnym z 24 czerwca 2016 r.)

Sporządzili: Marek Domagała, Jakub Karczewski, Michał Piechota

Niniejsza notatka dotyczy sprawozdania Podkomisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw o Trybunale Konstytucyjnym (druki sejmowe nr: 558, 550, 569 i 129/VIII kadencja) z 24 czerwca 2016 r. Notatka obejmuje analizę głównych problemów prawnych wynikających z zaproponowanego przez podkomisję projektu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Analizę treści przepisów projektu ustawy przeprowadzono przede wszystkim z punktu widzenia dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, w tym w szczególności wyroków z: 3 grudnia 2015 r., K 34/15, 9 grudnia 2015, r. K 35/15, z 9 marca 2016 r., K 47/15. Uwzględniono także zalecenia wynikające z opinii Komisji Weneckiej nr 833/2015 z 11 marca 2016 r. Ze względu na ograniczone ramy czasowe na przygotowanie notatki nie sygnalizuje ona wszystkich możliwych problemów, jakie mogą wynikać z przyjęcia zaproponowanych rozwiązań. Przegląd treści w niej zawarty został uporządkowany według numeracji przepisów wynikającej z projektu. W tym miejscu należy również podkreślić, że uchylenie ustawy z 25 czerwca 2015 r. i powrót do przepisów ustawy z 1 sierpnia 1997 r. (z modyfikacjami) oznacza rezygnację z wielu rozwiązań, które przyczyniły się do poprawy sprawności funkcjonowania Trybunału (np. uproszczenie trybu wstępnej kontroli skarg konstytucyjnych i wniosków, rozszerzenie możliwości wydawania wyroków na posiedzeniach niejawnych, zwiększenie uprawnień Rzecznika Praw Obywatelskich w postępowaniu przed Trybunałem, regulacja postępowania w sprawach zainicjowanych wnioskami grup posłów lub grup senatorów po zakończeniu kadencji Sejmu i Senatu).

12 ... 9
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych