Szef NIK broni się przed uchyleniem immunitetu: "Żadnych przepisów prawa nie złamałem"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. nik.gov.pl
fot. nik.gov.pl

Żadnych przepisów prawa na żadnym etapie nie złamałem

— powiedział w poniedziałek dziennikarzom prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski, odnosząc się do wniosku prokuratury o uchylenie mu immunitetu. Zdaniem prezesa, trwająca procedura da mu okazję do wykazania tego.

Kwiatkowski, który gościł w Kielcach, był poproszony przez PAP o komentarz do sprawy wysłania przez Prokuraturę Krajową (PK) do Sejmu wniosku o uchylenie jego immunitetu. Prokuratorzy z Katowic chcą mu przedstawić zarzuty dot. przekroczenia uprawnień przy obsadzaniu stanowisk w NIK.

Jak zapewnił prezes NIK, do wniosku „oczywiście” ustosunkuje się „w całości” wówczas, kiedy będzie miał możliwość zapoznania się z dokumentem. „Dzisiaj mogę powiedzieć, że żadnych przepisów prawa na żadnym etapie nie złamałem, a procedura, która teraz jest, umożliwi mi pokazanie, że właśnie do takiego złamania przepisów prawa na żadnym etapie nie doszło” - podkreślił Kwiatkowski.

Zgodnie z czwartkowym komunikatem PK chodzi o „zarzuty nadużycia władzy w związku z postępowaniami konkursowymi na stanowiska Dyrektora Delegatury NIK w Łodzi, Wicedyrektora Delegatury NIK w Rzeszowie i Wicedyrektora Departamentu Środowiska NIK, a także podżegania do popełnienia przestępstwa nadużycia władzy w związku z postępowaniem konkursowym na stanowisko Dyrektora Delegatury NIK w Rzeszowie”.

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych