Sellin rozwiewa wątpliwości: "Prawica jest zjednoczona jak nigdy". Nowa ustawa o TK jeszcze przed wakacjami sejmowymi

Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Przywództwo na prawicy jest ustalone, prawica jest zjednoczona jak nigdy i dzięki temu w ubiegłym roku osiągnęła sukcesy wyborcze wcześniej nienotowane. Trudno więc spodziewać się, by ktokolwiek chciał zmieniać szefa partii, który w największej mierze jest autorem tych sukcesów

— podkreśla w rozmowie z „Polską The Times” Jarosław Sellin, wiceminister kultury, rozwiewając wątpliwości, które wypuszczane są przed lipcowymi wyborami nowego prezesa Prawa i Sprawiedliwości.

Minister Sellin podkreśla, że rząd realizuje konsekwentnie obietnice wyborcze, a dobrą zmianę widać także na poziomie urzędniczym.

Wróciłem do ministerstwa kultury po ośmiu latach i zaskoczyła mnie jedna rzecz - jak wiele osób pracujących w tym resorcie odżyło, gdy nasza ekipa przejęła władzę. Zauważyli, że wreszcie będzie ambitna polityka, że pojawił się rząd z ambicjami, gotowy wprowadzać dobre zmiany. Wbrew stereotypom większość urzędników wcale nie chce tylko w spokoju doczekać przy swoim biurku emerytury. Chcą coś po sobie zostawić - i potrzebują kierownictwa z agendą, z planami, również przez nich sugerowanymi. My takie możliwości stwarzamy

— podkreśla Sellin.

Zapytany o przypadek posła Dominika Tarczyńskiego z PiS, który na portalu społecznościowym chwalił się zdjęciem z pobytu w ekskluzywnym hotelu, Jarosław Sellin odparł, że nie zna tego konkretnego przypadku. Zastrzega, jednak w jego środowisku „dominuje poczucie misji”.

Weszliśmy do polityki po to, by działać na rzecz dobra publicznego. Tego etosu pilnuje nasz lider Jarosław Kaczyński. I daje dobry przykład, w jaki sposób należy pracować, w jaki sposób należy dobro wspólne stawiać ponad dobrem osobistym, materialnym

— mówi wiceminister kultury.

Polityk w Polsce powinien żyć skromnie, choć ma zapewnione życie na przyzwoitym poziomie. Głównej satysfakcji powinien szukać w tym, w jaki sposób zmienia Polskę, a nie szukać osobistych korzyści

— dodaje.

Jak podkreśla, Prawo i Sprawiedliwość bardzo ciężko pracuje, żeby realizować własny program.

Chcemy wykorzystać jak najlepiej okres, kiedy rządzimy, a nie konsumować owoce, które władza przynosi - to jest największa różnica między nami i naszymi poprzednikami. Zachowujemy pokorny stosunek do obecnych sondaży, mimo że są one dla nie najgorsze.

Jarosław Sellin podkreśla, że liderem Prawa i Sprawiedliwości jest Jarosław Kaczyński i nie ma obaw o jedność na prawicy.Drugą osobą w partii jest - jak zapewnia - premier Beata Szydło.

Jarosław Kaczyński jest mężem stanu i strategiem. Proszę mi wierzyć, że jego władza nie polega na - jak pan to ujął - jedynowładztwie. Fenomen PiS-u polega na tym, że jako partia programowa nie musimy zbyt często się ze sobą konsultować, by wiedzieć, jakie decyzje podejmować. Premier, ministrowie podejmują kilkadziesiąt decyzji każdego dnia. Myśli pan, że przed każdą konsultują się z prezesem partii?

— pyta poseł PiS.

Jarosław Kaczyński zorganizował środowisko polityczne, które zdobyło władzę w ubiegłorocznych wyborach. Ale ta władza musi działać skutecznie, umieć szybko, dynamicznie podejmować decyzje. Natomiast mądrość, doświadczenie oraz pozycja polityczna Jarosława Kaczyńskiego sprawiają, że w sprawach absolutnie najważniejszych konsultujemy się z nim. To absolutnie naturalne

— dodaje, podkreślając że w Prawie i Sprawiedliwości druga po prezesie.

Beata Szydło, premier i jednocześnie wiceprezes partii

— mówi, dodając że nie wyklucza iż prezydium partii może się rozszerzyć.

Strona 1 z 2