Marek Jakubiak o referendum ws. Brexitu: "Komisja Europejska ładnie dostała po łapach i to mi się podoba"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. TVP1/wPolityce.pl
Fot. TVP1/wPolityce.pl

Wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Kukiz‘15 Marek Jakubiak, który był gościem programu „Polityka przy kawie” (TVP1), powiedział, że ewentualne opuszczenie przez Wielką Brytanię nie byłoby zagrożeniem dla Polaków.

Polacy nie pochodzą z Afryki i jadą tam do pracy, nie po zasiłki. Wiem, że Brytyjczycy doceniają pracowitość Polaków. (…) Postrzegają Polaków już inaczej

— stwierdził Jakubiak.

Komisja Europejska ładnie dostała po łapach i to mi się podoba. Dlatego że KE w tej swojej lewitacji, zarządzaniu wielkim mocarstwem zaczęła się odrywać od ziemi, aż nagle Wielka Brytania powiedziała: „Nie, zobaczymy”. Podejrzewam, że w KE naprawdę dreszcze po plecach przechodzą i czekają na wyniki. Państwa mogą bronić się przed monowładzą w KE, bo już tam o demokracji w  zasadzie nie ma co mówić. A oni nas pouczają!

— mówił parlamentarzysta.

Marek Jakubiak odniósł się również do wypowiedzi Ryszarda Petru, który zarzucił ruchowi Kukiz‘15 sprzyjanie PiS-owi.

Dawno nie słyszałem takich wierutnych bzdur z ust lidera politycznego, który zwyczajnie rozpuszcza plotki

— powiedział polityk.

W podobnym tonie Jakubiak wypowiedział się na temat wystąpień lidera PO.

Grzegorz Schetyna powinien czasem przespać się z jakąś myślą, zanim pobiegnie przed kamerę

— stwierdził poseł ruchu Kukiz‘15.

W rozmowie pojawił się również temat upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej.

To jest taki punkt, o którym w Polsce powinno się mówić jednym głosem. Dla dobra nie wiadomo czego, bliżej niezdefiniowanych stosunków polsko-ukraińskich, pytam się, czy mięso sprzedajemy do Ukrainy czy dalej jest embargo? Dalej jest embargo! O jakich my relacjach mówimy?

— zapytał Jakubiak.

Problem jest w relacjach pieniędzy rządami. Jeżeli członek gabinetu rządu Ukrainy mówi, żeby Polacy udowodnili dlaczego Ukraińcy mają przepraszać za Wołyń, to przypominam, że nie mówimy o 60 tys., ale o 160 tys.,- kobietach, dzieciach, niewinnych sąsiadach. Wystarczy zwykłe „przepraszam” - nic więcej, ale Ukraińcy są uparci. Jeżeli w parlamencie mamy dyskusję o tym, czy to było ludobójstwo czy nie, to nie mam wątpliwości, że mamy do czynienia z interesami, które nie mają nic wspólnego z interesami polskimi

— powiedział gość programu „Polityka przy kawie”.

Nie damy zapomnieć o Wołyniu i nie damy zapomnieć o tragedii polskiej

— dodał.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych