Potrzebny jest szybki kompromis w sytuacji, w której prawo już niestety milknie. Są sytuacje tak złożone, splot sprzecznych interpretacji prawnych jest tak głęboki, że głos musi zabrać suweren, naród - naród rękoma swoich przedstawicieli
— zaznaczył na antenie TOK FM Jarosław Gowin minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Mam nadzieję, że ustawa, którą przyjmiemy jeszcze przed szczytem NATO, będzie krokiem w stronę wygaszenia tego sporu
— podkreślił, wskazując że rząd ma pełną legitymację do tego, by rozwiązań ten spór w Sejmie.
Suwerenem jest naród, który w 50 % zdecydował, że ma w nosie wybory, a drugie 50 podzieliło się tak, ze mamy samodzielną większość jako Zjednoczona Prawica. Większość parlamentarna jest emanacją woli narodu
— zaznaczył Gowin.
Demokracja liberalna polega na tym, że jak jest wyłoniona większość parlamentarna to ona podejmuje decyzje w ramach konstytucji
— zaznaczył. Na zarzuty Piotra Kraśki, że premier nie wydrukowała orzeczenia TK, Jarosław Gowin przypomniał na czym polegał problem, podkreślając że z uwagi na niepełny skład Trybunału, stanowiska nie można uznać za wyrok.
Czy TK ma prawo ignorować przepisy szczegółowej ustawy, która w ramach konstytucyjnej zasady niezależności Trybunału pozostawia Sejmowi określenie szczegółów, na przykład tego, ile osób może liczyć skład sędziowski. Tutaj sędziowie uznali, że są ponad ustawami
— podkreślił Gowin, na co Piotr Kraśko odpowiedział sprzeciwem, przekonując że zadaniem sędziów jest ocena ustaw i dlatego uznali, że jest niezgodna z konstytucją.
Teraz przedstawia pan punkt widzenia pewnej grupy prawników
— powiedział Gowin, na co Piotr Kraśko wyrecytował listę instytucji, popierających stanowisko TK.
Na słuchaczach może to robić wrażenie, ale ja jestem byłym ministrem sprawiedliwości i pamiętam jak KRS zachowywała się w sprawie sędziego Milewskiego. Stawała na głowie, żeby prezesowi Milewskiego nie spadł włos z głowy. Pamiętając tamtą postawę KRS-u, zachowuję dystans. Dla mnie ta instytucja nie jest wyrocznią w sprawach przepisów prawa
— podkreślił Jarosław Gowin.
Kompromis oznacza, że każdy się cofa. My także
— zakończył szef resortu nauki.
mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/297728-gowin-do-kraski-krs-broni-tk-pamietam-jak-bronila-sedziego-milewskiego-dla-mnie-ta-instytucja-nie-jest-wyrocznia-w-sprawach-przepisow-prawa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.