To Brexit or not to Brexit? Bez względu na to, czy do niego dojdzie, czy nie, UE musi się zmienić, stać się bardziej demokratyczna". Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Blogpress
fot. Blogpress

Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina dotyczył zbliżającego się głosowania Brytyjczyków nad opuszczeniem lub pozostaniem w Unii Europejskiej oraz konsekwencji ewentualnego Brexitu dla Europy, Wielkiej Brytanii, Polski i Polaków mieszkających na Wyspach. Spotkanie prowadziła Elżbieta Królikowska-Avis, a udział wzięli prof. Piotr Wawrzyk i Zbigniew Girzyński.

fot. Blogpress
fot. Blogpress

Elżbieta Królikowska–Avis:

„Nigdy nie widziałam kampanii wyborczej tak agresywnej, jak jest w tej chwili. Atmosfera osiągnęła temperaturę wrzenia. Od [poprzedniego] poniedziałku jest jeszcze gorzej, w dzienniku „Sun” Ruperta Murdocha pojawił się apel do Brytyjczyków aby głosowali za wyjściem z Unii Europejskiej. W czwartek doszło do morderstwa politycznego, ofiarą była Jo Cox deputowana Partii Pracy, która reprezentowała twardogłową lewicę.”

Piotr Wawrzyk:

„Jeśli miałbym typować, wydaje mi się, że niewielką przewagą głosów jednak Wielka Brytania pozostanie w Unii Europejskiej. […] Jeżeli mówimy o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, to pamiętajmy, że to nie stanie się 24 czerwca. Jeżeli tak się stanie, to na przełomie tego i przyszłego miesiąca David Cameron złoży tzw. notyfikację do Brukseli, czyli zapowie zamiar wystąpienia. Od tego momentu będzie dwa lata na wynegocjowanie relacji między Wielką Brytanią, tym co pozostanie z Wielkiej Brytanii [Szkocja może się odłączyć od Wielkiej Brytanii] i Unią Europejską. Są trzy możliwości ułożenia tych wzajemnych relacji, od tego zależy też los Polaków w Wielkiej Brytanii.”

fot. Blogpress
fot. Blogpress

Pierwszy, mało prawdopodobny to status państwa obcego w stosunku do UE. Najbardziej realne jest członkostwo w Europejskim Obszarze Gospodarczym, podobnie jak Norwegia, bez uczestniczenia w strukturach politycznych i bez możliwości stanowienia prawa europejskiego. Trzecia możliwość zaś to jakaś forma stowarzyszenia Brytanii z Unią, co jednak - zdaniem prof. Wawrzyka - również jest mało prawdopodobne. Teoretycznie parlament brytyjski może zagłosować za pozostaniem w UE bez względu na wynik referendum, ale takiego wariantu nikt nie bierze pod uwagę (chyba, ze różnica w głosach byłaby minimalna).

Jeżeli chodzi o prawa nabyte Polaków mieszkających na Wyspach, to zdaniem prof. Wawrzyka nie będą one naruszone.

Zbigniew Girzyński też przypuszcza, że niewielką przewagą głosów Wielka Brytania pozostanie w Unii. Podobne przykłady referendów miały miejsce w Szkocji i Quebec’u.

„Ci którzy ogłaszali referenda, doskonale wiedzieli, że to jest ostatni moment na to, aby czy to Szkocję, czy Quebec pozostawić we wspólnym państwie, ponieważ nastroje separatystyczne coraz bardziej się zwiększały. Był to ostatni moment do przeprowadzenia tego referendum z szansami na to, aby jednak zachować integralność terytorialną tych państw. Przypuszczam, że podobnie jest w tym przypadku.”

fot. Blogpress
fot. Blogpress

Zdaniem Girzyńskiego, wyjście Wielkiej Brytanii z Unii nie będzie miało negatywnego znaczenia dla mieszkających tam Polaków, ponieważ będą chronieni przez regulacje unijne, ale co ważniejsze - ponieważ Polacy na Wyspach są nośnikami kultury, tradycji i tożsamości europejskiej w zalewie imigrantów muzułmańskich i wzrastającej liczby już tam urodzonych muzułmanów z takich krajów, jak Pakistan, Bangladesz, Kurdystan, czy krajów Afryki i Bliskiego Wschodu.

„To jest ładunek białej cywilizacji, to ma znaczenie. My stoimy u progu końca tej Europy jaką znamy, to się zadzieje na naszych oczach.”

Inne zdanie na temat losu Polaków w Wielkiej Brytanii po ewentualnych Brexicie miała Elżbieta Królikowska-Avis. Przytoczyła niepokoje Polaków, którzy obawiają się zaostrzenia przepisów dotyczących imigrantów, w tym Polaków.

Zastanawiając się, co stanie się z Unią po ewentualnym Brexicie, prof. Wawrzyk powiedział:

„Obawiam się, że Brexit nie będzie ostatnim exitem. Obawiam się, że jest kilka krajów, w których podobne poglądy mają partie albo uczestniczące we władzy, albo mające duży wpływ na władzę: Dania, Holandia, Czechy zapowiedziały, że jeżeli będzie Brexit, to pójdą ich drogą. Nie ważne który z tych krajów, ważne, że jeżeli któryś to zrobi, to uruchomi kolejną lawinę. Jest jeszcze Front Narodowy np. we Francji, jest Austria. Jeżeli w tych krajach do tego rodzaju procesów zacznie dochodzić, to Unia Europejska straci swój sens. Wtedy stanie się coś, co stać się nie powinno. Unia nie jest idealna, jest strukturą niedemokratyczną, ale mimo wszystko zapewniła nam pewne poczucie stabilizacji i jest strukturą z którą musi w negocjacjach na jakikolwiek temat liczyć się np. Władimir Putin bardziej niż np. z Warszawą, Budapesztem, Londynem, Berlinem czy Paryżem.”

Prof. Wawrzyk podkreślił, że bez względu na to, czy do Brexitu dojdzie, czy nie, Unia musi się zmienić, stać się bardziej demokratyczna, zmniejszyć biurokrację i skończyć z nieproporcjonalnie wysokimi wynagrodzeniami w administracji unijnej.

fot. Blogpress
fot. Blogpress

Na koniec głos zabrał Józef Orzeł, który przedstawił czarny scenariusz po ewentualnym Brexicie. Zdaniem Orła po Brexicie i kolejnych exitach Niemcy Francja, Benelux i może Włochy zacieśnią integrację,

„a to oznacza islamizację i te kraje pękną od środka i będzie groziła wojna domowa, a na to czeka Rosja. […] Jedyną nadzieją na stabilizację w Europie będzie NATO. […] To oznacza brak stabilizacji na długie lata. Wolałbym, żeby do Brexitu nie doszło.”

Relacja: Bernard i Margotte ze strony Blogpress

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych