Lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski w latach 2002-2003 był zatrudniony w PZU. Zaczynał jako doradca zarządu ds. informatyki, aby z czasem awansować na stanowisko dyrektorskie. Jak podaje „Super Express”, informacje o zatrudnieniu Kijowskiego w PZU pochodzą z audytu przeprowadzonego przez nowe władze.
Jako pierwszy sytuację zawodową Kijowskiego prześwietlił tygodnik „wSieci” w numerze z 18 stycznia br.
Kim jest Mateusz Kijowski? „Pieniądze nigdy się go nie trzymały, a zawsze musiał mieć „fajne” rzeczy. Teraz też. To nie do pomyślenia, żeby facet, który musi spłacić 80 tys. długu, zawsze miał najnowszy sprzęt. Gdy mam długi i jestem uczciwym człowiekiem, to najpierw je oddaję, a dopiero potem zbieram na najnowszy komputer” — opowiada były znajomy. Prześwietliliśmy szefa KOD
— pisali Marek Pyza i Marcin Wikło.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kim jest Mateusz Kijowski z KOD?
Kijowski odpowiadał w PZU za informatyzację. Co ciekawe, w tamtych latach mógł pochwalić się jedynie licencjatem z zarządzania uzyskanym na prywatnej uczelni.
To właśnie jednym z dużych projektów informatycznych PZU zainteresowało się Centrale Biuro Antykorupcyjne, które w zeszłym tygodniu weszło do siedziby spółki.
CZYTAJ TAKŻE: CBA wkroczyło do siedziby PZU. To pokłosie audytu przeprowadzanego przez Ministerstwo Skarbu
„Super Express” podaje, że według dokumentów CBA „w osobie Kijowskiego, zatrudnionego w spółce od 10 kwietnia 2002 roju do 30 czerwca 2003 roku, zostały połączone funkcje nadzorcze i decyzyjne w obszarze informatyki i całej grupy PZU”.
Władze spółki PZU unikają odpowiedzi na pytania dotyczące zatrudnienia Kijowskiego, tłumacząc się ochroną danych. Odpowiedzi nie udziela także sam Kijowski oraz biuro prasowe KOD.
wkt/”Super Express”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/297508-co-kijowski-robil-w-pzu-dokumenty-zabezpieczone-przez-cba-odpowiadaja-trafil-na-dyrektorski-stolek