Na pytanie o to, dlaczego służby nie wykonały swoich podstawowych obowiązków powiedział, że spowodowała to nienawiść rozpętana przez rząd PO.
Każdy funkcjonariusz BOR ma niejako we krwi pewne rutynowe działania. To nie była pierwsza wizyta zagraniczna głowy państwa. Służby mają zakodowane, co w takich sytuacjach należy wykonać. Warto sobie więc przypomnieć, jaką nienawiść rozpętano wokół osoby prezydenta, wypowiedzi, że to jest prywatna wizyta. Prezydent nigdy nie jest osobą prywatną. Nawet, kiedy jest na urlopie. Również wtedy powinien być z całą pieczołowitością ochraniany. Myślę, że to wszystko spowodowało, że służby odpowiedzialne za jego bezpieczeństwo nie wykonały tego, co rutynowo wykonać powinny
— powiedział Stanisław Piotrowicz.
Jak podkreślił poseł, sytuacja wyglądałaby inaczej, gdyby ukazano pełne tło tej sprawy i ława oskarżonych była znacznie dłuższa.
To nie przypadek sprawił, że zaniedbania miały miejsce. Zupełnie inaczej służby zachowały się w odniesieniu do lotu, który odbywał się trzy dni wcześniej, kiedy leciał premier Tusk. Służby doskonale wiedzą, co należy robić w takich sytuacjach, a tego krytycznego dnia, 10 kwietnia, i dni poprzedzających wizytę, służby tego nie zrobiły
— podkreślił Piotrowicz.
Moralną odpowiedzialność za to ponoszą także te media, które eskalowały nienawiść względem Kancelarii prezydenta Kaczyńskiego
— dodał.
wkt/RadioMaryja.pl
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Na pytanie o to, dlaczego służby nie wykonały swoich podstawowych obowiązków powiedział, że spowodowała to nienawiść rozpętana przez rząd PO.
Każdy funkcjonariusz BOR ma niejako we krwi pewne rutynowe działania. To nie była pierwsza wizyta zagraniczna głowy państwa. Służby mają zakodowane, co w takich sytuacjach należy wykonać. Warto sobie więc przypomnieć, jaką nienawiść rozpętano wokół osoby prezydenta, wypowiedzi, że to jest prywatna wizyta. Prezydent nigdy nie jest osobą prywatną. Nawet, kiedy jest na urlopie. Również wtedy powinien być z całą pieczołowitością ochraniany. Myślę, że to wszystko spowodowało, że służby odpowiedzialne za jego bezpieczeństwo nie wykonały tego, co rutynowo wykonać powinny
— powiedział Stanisław Piotrowicz.
Jak podkreślił poseł, sytuacja wyglądałaby inaczej, gdyby ukazano pełne tło tej sprawy i ława oskarżonych była znacznie dłuższa.
To nie przypadek sprawił, że zaniedbania miały miejsce. Zupełnie inaczej służby zachowały się w odniesieniu do lotu, który odbywał się trzy dni wcześniej, kiedy leciał premier Tusk. Służby doskonale wiedzą, co należy robić w takich sytuacjach, a tego krytycznego dnia, 10 kwietnia, i dni poprzedzających wizytę, służby tego nie zrobiły
— podkreślił Piotrowicz.
Moralną odpowiedzialność za to ponoszą także te media, które eskalowały nienawiść względem Kancelarii prezydenta Kaczyńskiego
— dodał.
wkt/RadioMaryja.pl
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/297136-piotrowicz-o-wyroku-sadu-dla-bylego-szefa-bor-bor-nie-dopelnil-swoich-obowiazkow-w-sposob-skandaliczny-funkcjonariusze-powinni-dbac-o-bezpieczenstwo-prezydenta-kaczynskiego?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.