Zapytany o to, czy w obecnym układzie geopolitycznym Polska może czuć się bezpiecznie, generał podkreślił, że ostatnie kilkanaście miesięcy intensywnych ćwiczeń zostało przepracowanych bardzo ciężko. Efekty można było obserwować podczas ćwiczenia Anakonda-16. Jego zdaniem polscy żołnierze nie mają się czego wstydzić i bez kompleksów współdziałali z 23 innymi państwami.
Ponadto gen. broni Ben Hodges, który stwierdził, że podczas potencjalnego konfliktu żadne z państw nie będzie walczyć samodzielnie. Taka jest rola największego sojuszu obronnego na świecie. Bezpieczeństwo opiera się na dwóch filarach, własnych zdolnościach i sojuszach. Reasumując: jesteśmy silni siłą naszego potencjału oraz naszych partnerów z Paktu Północnoatlantyckiego
— dodał.
Generał podkreślił również, że jest zwolennikiem dobrze wyszkolonej i wyposażonej armii. Należy jednak pamiętać, ze technika cały czas idzie do przodu, a wojsko coraz bardziej zaawansowanych systemów uzbrojenia, które wymagają odpowiedniego przygotowania żołnierzy.
W rozmowie z portalem tvp.info generał Różański mówił też o istotnym znaczeniu wojsk Obrony Terytorialnej.
Tworzą je żołnierze rezerwy, którzy tydzień temu np. stawiali pozorną przeprawę na Odrze. Niezwykle istotny, pod względem operacyjnym, element ćwiczenia. Ponadto swoje zadania wykonywali także przedstawiciele grup proobronnych, którzy w charakterze wojsk OT wspierali wojska operacyjne. Przekonywać więc o potrzebie ich budowania nie trzeba, ale należy podkreślić, że są oni niezwykle ważnym elementem w systemie obronnym państwa oraz odgrywają istotną rolę w integrowaniu środowisk proobronnych w kraju. Wojska OT są i być muszą częścią Sił Zbrojnych.
Dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych podkreślił, że dobry dowódca to ten, który mówi nie „na przód”, tylko „za mną”.
wkt/tvp.info
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zapytany o to, czy w obecnym układzie geopolitycznym Polska może czuć się bezpiecznie, generał podkreślił, że ostatnie kilkanaście miesięcy intensywnych ćwiczeń zostało przepracowanych bardzo ciężko. Efekty można było obserwować podczas ćwiczenia Anakonda-16. Jego zdaniem polscy żołnierze nie mają się czego wstydzić i bez kompleksów współdziałali z 23 innymi państwami.
Ponadto gen. broni Ben Hodges, który stwierdził, że podczas potencjalnego konfliktu żadne z państw nie będzie walczyć samodzielnie. Taka jest rola największego sojuszu obronnego na świecie. Bezpieczeństwo opiera się na dwóch filarach, własnych zdolnościach i sojuszach. Reasumując: jesteśmy silni siłą naszego potencjału oraz naszych partnerów z Paktu Północnoatlantyckiego
— dodał.
Generał podkreślił również, że jest zwolennikiem dobrze wyszkolonej i wyposażonej armii. Należy jednak pamiętać, ze technika cały czas idzie do przodu, a wojsko coraz bardziej zaawansowanych systemów uzbrojenia, które wymagają odpowiedniego przygotowania żołnierzy.
W rozmowie z portalem tvp.info generał Różański mówił też o istotnym znaczeniu wojsk Obrony Terytorialnej.
Tworzą je żołnierze rezerwy, którzy tydzień temu np. stawiali pozorną przeprawę na Odrze. Niezwykle istotny, pod względem operacyjnym, element ćwiczenia. Ponadto swoje zadania wykonywali także przedstawiciele grup proobronnych, którzy w charakterze wojsk OT wspierali wojska operacyjne. Przekonywać więc o potrzebie ich budowania nie trzeba, ale należy podkreślić, że są oni niezwykle ważnym elementem w systemie obronnym państwa oraz odgrywają istotną rolę w integrowaniu środowisk proobronnych w kraju. Wojska OT są i być muszą częścią Sił Zbrojnych.
Dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych podkreślił, że dobry dowódca to ten, który mówi nie „na przód”, tylko „za mną”.
wkt/tvp.info
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/297059-gen-rozanski-jestesmy-silni-sila-naszego-potencjalu-oraz-naszych-partnerow-z-paktu-polnocnoatlantyckiego?strona=2