Duda mówił też o relacjach gospodarczych.
Jesteśmy dla siebie ogromnie ważni gospodarczo. RFN jest największym gospodarczym partnerem Polski - ścisłe związki umacniają polsko-niemieckie relacje, a granica między naszymi krajami jest i pozostanie otwarta. (…) Bliskość pomiędzy naszymi narodami jeszcze kilkadziesiąt lat temu, gdy nie było gestów pojednania i upadku Żelaznej Kurtyny, była nie do wyobrażania. Dziś stała się faktem i zobowiązaniem. (…) Nasze partnerstwo musi być oparte o prawdę historyczną. To pozwala leczyć rany, zdiagnozować sytuację. Prawda jest tak niezwykle istotna - nie powinno być tematów tabu, w tym dialogu należy powiedzieć sobie wszystko, by móc sprawy wyjaśnić. (…) To oczywiście naturalne, że pewne kwestie postrzegamy nieco odmiennie, nie może być jednak zgody na relatywizację prawdy i negowanie podstawowych faktów. Powinniśmy o nich mówić, nawet gdy mamy odmienne zdanie. (…) Ta wielka historia od słynnego listu biskupów - to właśnie pokazało, że oparcie na prawdzie powoduje zaleczenie ran, możliwość rozmowy
— mówił prezydent.
I upominał się o prawa Polaków w Niemczech:
Kiedy dokonujemy bilansu 25-lecia partnerstwa między naszymi krajami, nie możemy pominąć Polonii w Niemczech i mniejszości niemieckiej w Polsce. (…) To miara faktycznej gotowości do pogłębiania naszych relacji. Ważne jest, by Polacy w Niemczech otrzymali należne im wsparcie na edukację w języku ojczystym, by mogli korzystać z takich samych instrumentów, z jakich mogą korzystać niemieccy obywatele w Polsce
— zaznaczył.
W przemówieniu prezydenta pojawił się również wątek europejski:
Współczesna Europa stoi przed ważnymi wyzwaniami - dotyczą one kierunku rozwoju i kwestii podstawowej - wspólnego bezpieczeństwa. W tej Europie potrzebujemy siebie nawzajem. (…) Wspólnie możemy pokazać jedność europejskiej maksymy: „Jedność w różnorodności”. (… Nie możemy tworzyć rozłamów na pańśtwa mniej i bardziej europejskie, podzielona Europa to porażka idei, porażka Niemców i Polaków, którzy angażowali się w pojednanie między naszymi narodami. Razem musimy zrobić wszystko, by do tego podziału Europy nie doszło. Dziś nie ma już starej i nowej Europy, narodów dojrzalszych i młodszych - realnym wyzwaniem są podziały w społeczeństwach. (…) Głównym zadaniem instytucji europejskich powinno być odbudowanie szerokiego społecznego poparcia. Polska i Niemcy mogą w tym procesie odegrać znaczącą rolę. Dokonaliśmy razem rzeczy wielkiej - myślę tu o naszym pojednaniu. Wierzę, że jesteśmy w stanie przezwyciężyć ten kryzys zniechęcenia
— podkreślił prezydent.
Na koniec nawiązał do szczytu NATO zaplanowanego na lipiec w Warszawie.
Wcześniej głos zabrał prezydent Niemiec Joachim Gauck.
Jesteśmy wdzięczni opozycjonistom, że dzielnie trzymali się wizji wolnej Europy, gdy inni zaczynali wątpić
— powiedział prezydent Niemiec.
Joachim Gauck dodał, że bez wątpienia zbliżyliśmy się do siebie poprzez wspólne interesy i wspólne cele.
Losy wypędzonych nie służą do relatywizowania winy, ale spotkaliśmy się z dużym zrozumieniem
— podkreślił prezydent Niemiec.
Jutro będziemy razem w Warszawie i to podwójne spotkanie jest sygnałem budowania głębokiej przyjaźni
— powiedział prezydent Andrzej Duda podczas konferencji w przeddzień 25. rocznicy podpisania Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy.
Wieczorem prezydent obejrzy mecz Polska-Niemcy wśród Polonii w Niemczech. W piątek z wizytą w Warszawie pojawi się prezydent Gauck.
svl
„Na niemieckim pograniczu” - Stanisław Michalkiewicz. Książka do kupienia „wSklepiku.pl”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Duda mówił też o relacjach gospodarczych.
Jesteśmy dla siebie ogromnie ważni gospodarczo. RFN jest największym gospodarczym partnerem Polski - ścisłe związki umacniają polsko-niemieckie relacje, a granica między naszymi krajami jest i pozostanie otwarta. (…) Bliskość pomiędzy naszymi narodami jeszcze kilkadziesiąt lat temu, gdy nie było gestów pojednania i upadku Żelaznej Kurtyny, była nie do wyobrażania. Dziś stała się faktem i zobowiązaniem. (…) Nasze partnerstwo musi być oparte o prawdę historyczną. To pozwala leczyć rany, zdiagnozować sytuację. Prawda jest tak niezwykle istotna - nie powinno być tematów tabu, w tym dialogu należy powiedzieć sobie wszystko, by móc sprawy wyjaśnić. (…) To oczywiście naturalne, że pewne kwestie postrzegamy nieco odmiennie, nie może być jednak zgody na relatywizację prawdy i negowanie podstawowych faktów. Powinniśmy o nich mówić, nawet gdy mamy odmienne zdanie. (…) Ta wielka historia od słynnego listu biskupów - to właśnie pokazało, że oparcie na prawdzie powoduje zaleczenie ran, możliwość rozmowy
— mówił prezydent.
I upominał się o prawa Polaków w Niemczech:
Kiedy dokonujemy bilansu 25-lecia partnerstwa między naszymi krajami, nie możemy pominąć Polonii w Niemczech i mniejszości niemieckiej w Polsce. (…) To miara faktycznej gotowości do pogłębiania naszych relacji. Ważne jest, by Polacy w Niemczech otrzymali należne im wsparcie na edukację w języku ojczystym, by mogli korzystać z takich samych instrumentów, z jakich mogą korzystać niemieccy obywatele w Polsce
— zaznaczył.
W przemówieniu prezydenta pojawił się również wątek europejski:
Współczesna Europa stoi przed ważnymi wyzwaniami - dotyczą one kierunku rozwoju i kwestii podstawowej - wspólnego bezpieczeństwa. W tej Europie potrzebujemy siebie nawzajem. (…) Wspólnie możemy pokazać jedność europejskiej maksymy: „Jedność w różnorodności”. (… Nie możemy tworzyć rozłamów na pańśtwa mniej i bardziej europejskie, podzielona Europa to porażka idei, porażka Niemców i Polaków, którzy angażowali się w pojednanie między naszymi narodami. Razem musimy zrobić wszystko, by do tego podziału Europy nie doszło. Dziś nie ma już starej i nowej Europy, narodów dojrzalszych i młodszych - realnym wyzwaniem są podziały w społeczeństwach. (…) Głównym zadaniem instytucji europejskich powinno być odbudowanie szerokiego społecznego poparcia. Polska i Niemcy mogą w tym procesie odegrać znaczącą rolę. Dokonaliśmy razem rzeczy wielkiej - myślę tu o naszym pojednaniu. Wierzę, że jesteśmy w stanie przezwyciężyć ten kryzys zniechęcenia
— podkreślił prezydent.
Na koniec nawiązał do szczytu NATO zaplanowanego na lipiec w Warszawie.
Wcześniej głos zabrał prezydent Niemiec Joachim Gauck.
Jesteśmy wdzięczni opozycjonistom, że dzielnie trzymali się wizji wolnej Europy, gdy inni zaczynali wątpić
— powiedział prezydent Niemiec.
Joachim Gauck dodał, że bez wątpienia zbliżyliśmy się do siebie poprzez wspólne interesy i wspólne cele.
Losy wypędzonych nie służą do relatywizowania winy, ale spotkaliśmy się z dużym zrozumieniem
— podkreślił prezydent Niemiec.
Jutro będziemy razem w Warszawie i to podwójne spotkanie jest sygnałem budowania głębokiej przyjaźni
— powiedział prezydent Andrzej Duda podczas konferencji w przeddzień 25. rocznicy podpisania Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy.
Wieczorem prezydent obejrzy mecz Polska-Niemcy wśród Polonii w Niemczech. W piątek z wizytą w Warszawie pojawi się prezydent Gauck.
svl
„Na niemieckim pograniczu” - Stanisław Michalkiewicz. Książka do kupienia „wSklepiku.pl”.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/296951-prezydent-duda-w-berlinie-upomina-sie-o-prawa-polakow-w-niemczech-i-dodaje-nasze-partnerstwo-musi-byc-oparte-o-prawde-historyczna-przemowienie?strona=2