Prezentujemy fragment wstępu do książki Zbigniewa Kaliszuka „Zmanipulowany umysł”. Książka jest zbiorem konkretnych argumentów pomocnych w dyskusji z osobami reprezentującymi odmienny nurt ideowy.
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa M
„Państwo powinno być neutralne światopoglądowo”. „Każda kobieta powinna mieć prawo wyboru, a każdy człowiek prawo do postępowania według własnego sumienia”. „Nie można nikogo zmuszać do heroizmu i wychowywa- nia upośledzonego dziecka”. Niemal każdego dnia słyszymy te i podobne słowa z ust polityków, dziennikarzy i celebrytów w mediach. Są one później powielane podczas rozmów w szkole, pracy, w trakcie spotkań z kolegami przy piwie czy u cioci na imieninach. Wielu osobom wydają się logiczne i przekonujące. Inni, choć w duchu się z nimi nie zgadzają, nie do końca potrafią się przed nimi bronić i wysuwać kontrargumenty.
Tę książkę adresuję do obu grup. Spróbuję Was przekonać, że najpopularniejsze tezy, którymi posługują się zwolennicy aborcji, in vitro czy teorii gender, jeśli tylko głębiej im się przyjrzymy, okażą się opierać na fałszy- wych założeniach. Postaram się też wyposażyć Was w bardzo konkretne argumenty pomocne w dyskusji z osobami reprezentującymi odmienny nurt ideowy.
Jeśli należysz do pierwszej z wymienionych grup, prawdopodobnie zapaliła Ci się już lampka ostrzegawcza: autor będzie chciał mnie zindoktrynować; ta książka jest nie dla mnie. Zachęcam Cię, byś spróbował choć na chwilę ją wyłączyć.
Mam świadomość, że wiele z naszych poglądów dotyczących moralności jest zależnych od tego, jak patrzymy na świat, i bardzo ciężko jest przekonać kogokolwiek do zmiany swojego stanowiska na te tematy. Jedni z nas są w stanie dostrzec w centymetrowym zarodku człowieka, inni nie. Jedni postrzegają związek dwóch mężczyzn jako anomalię, a inni starają się myśleć, że to coś zupełnie naturalnego. Jest jednak wiele kwestii, które są niezależne od czyichkolwiek poglądów. Prawny zakaz aborcji albo ogranicza całkowitą liczbę „zabiegów” wykonywanych w danym kraju (legalnych i nielegalnych), albo nie. Edukacja seksualna i promocja antykoncepcji albo zmniejszają liczbę niechcianych ciąż u nastolatków, albo nie. Antykoncepcja oraz procedura in vitro albo mają skutki uboczne, albo ich nie mają.
Rzeczywistość jest tylko jedna. Niestety, w debacie publicznej lewicowi politycy i dziennikarze bardzo często przekłamują fakty i dokonują najróżniejszych manipulacji. Nawet jeśli po lekturze tej książki nie zmienisz sposobu patrzenia na świat, to zachęcam Cię, byś ją przeczytał. Warto, abyś to zrobił choćby po to, żeby w rozmowach z innymi nie powielać ślepo tych argumentów, które opierają się na nieprawdziwych informacjach i naruszają zasady logiki.
Jeśli należysz do drugiej grupy osób, czyli jesteś zdeklarowanym przeciwnikiem aborcji i in vitro, być może także uważasz, że nie potrzebujesz takiej książki, gdyż masz już ukształtowane poglądy dotyczące tych kwestii. Bardzo mnie to cieszy. Nie wystarczy jednak, żebyś samemu był przekonany co do słuszności poruszanej tu argumentacji; ważne, byś potrafił przekonywać o niej innych. Tematy światopoglądowe bardzo często wypływają podczas rozmów ze znajomymi czy rodziną. Tego typu rozmowy mogą się wydawać pozbawione specjalnego znaczenia, ale kształtowanie się opinii społecznej (która potem przekłada się na rozwiązania prawne i instytucjonalne) na poszczególne tematy zaczyna się właśnie od nich. Wielokrotnie brałem udział w takich dyskusjach i zaobserwowałem pewną prawidłowość: osoby o lewicowych poglądach świetnie znają wszystkie najpopularniejsze slogany głoszone przez polityków i dziennikarzy tego nurtu i regularnie je powtarzają. Aby kogokolwiek przekonać, trzeba dogłębnie orientować się w każdym temacie i umieć merytorycznie wykazać fałszywość głoszonych tez. Jeśli nasza argumentacja pozostaje na bardzo ogólnym poziomie: „in vitro jest złe, ponieważ jest grzechem” albo „aborcja jest zła, bo jest zabiciem człowieka”, to jest ona tylko wodą na młyn dla naszych dyskutantów.
Zanim przejdę do części merytorycznej, poczynię pewne zastrzeżenie. W całej książce na określenie osób propagujących gender, aborcję czy in vitro używam nazwy „lewica”, ich przeciwników określam zaś mianem „konserwatystów”. Zdaję sobie sprawę, że jest to pewne uproszczenie, gdyż lewicowość i konserwatyzm można rozumieć zupełnie inaczej, ale mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone.
Wierzę, że wprowadzenie jednego czytelnego słowa na określenie tych bardzo konkretnych nurtów ideologicznych ułatwi lekturę książki. Chciałbym podkreślić, że choć czasem będę używał zdecydowanych argumentów (o pewnych sprawach nie da się mówić w sposób miły i przyjemny), celem tej publikacji nie jest wyśmianie osób o innych poglądach i odsądzanie ich od czci i wiary. Zdaję sobie sprawę z tego, że często mają one szlachetne intencje i kierują się swoistą wrażliwością. Sam długo wierzyłem w prawdziwość niektórych opisanych tutaj mitów. Nie rozumiałem chociażby tego, dlaczego niektórzy ludzie chcą unieszczęśliwiać bezpłodne małżeństwa (zakaz in vitro) czy zmuszać zgwałcone kobiety do dalszego przeżywania swojej traumy (całkowity zakaz aborcji). Zwyczajnie brakowało mi wiedzy o tym, co w rzeczywistości kryje się za tymi procederami, mimo że byłem przekonany, iż tyle się o nich nasłuchałem, że już wiem absolutnie wszystko, co tylko możliwe. Okazało się jednak, że tak nie było…
Jest to fragment wstępu do książki Zbigniewa Kaliszuka „Zmanipulowany umysł”, która ukazała się nakładam Wydawnictwa M.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/296923-zmanipulowany-umysl-argumenty-pomocne-w-dyskusji-z-osobami-reprezentujacymi-odmienny-nurt-ideowy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.