Wicemarszałek pytał, czy w kontekście zapisów ustawy jako zagrożenie terrorystyczne zostanie uznane, „jeżeli ktoś powie, że rząd PiS-u trzeba obalić”.
Uważam, że jeśli ta ustawa byłaby za PRL-u, to komunizmu byśmy nie obalili. To jest ustawa niebezpieczna
— mówił w Senacie wicemarszałek.
Senatorowie opozycji pytali też, czy jest to ustawa antyterrorystyczna, czy antydemokratyczna. Sławomir Rybicki (PO) zastanawiał się, czy wezwanie do obywatelskiego nieposłuszeństwa będzie potraktowane, jako zagrożenie terrorystyczne z wynikającymi z ustawy konsekwencjami wobec takich osób.
Przypomniał, że w okresie PRL np. próba wysadzenia pomnika Lenina w Nowej Hucie, była podstawa do przeszukań w mieszkaniach działaczy opozycji.
Również w moim mieszkaniu nie szukano wtedy materiałów wybuchowych, tylko wyniesiono ulotki, powielacze, druki podziemne
— wspominał.
Brak demokratycznych mechanizmów nie jest dobrym standardem
— mówił nawiązując do zapisów ustawy.
Jackowski przypominał o pracach nad podobnymi zapisami ustawowymi prowadzonymi w różnych latach przez poprzednią koalicję. Zarzucał opozycji obłudne postępowanie, gdy krytykuje rząd PiS, który próbuje nadrobić zaległości, z którymi nie poradziła sobie PO. Przypominał też liczbę bilingów, z których skorzystały służby podczas kolejnych lat rządów PO-PSL.
Krzysztof Mróz (PiS) mówił, że to nie jest ustawa, która ma zwalczać powszechną przestępczość, czy opozycję demokratyczną, tylko przeciwdziałać terroryzmowi.
Ta ustawa, która faktycznie nadaje służbom bardzo wiele uprawnień, właśnie ma temu przeciwdziałać - terroryzmowi, jednej z najgorszych form przestępstw, z którymi możemy się zetknąć
— powiedział.
Podstawowym celem ustawy ma być podniesienie efektywności działania polskiego systemu antyterrorystycznego, a przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa obywateli - uzasadniał rząd, który przygotował projekt ustawy. Ma ona doprowadzić do lepszej koordynacji działań służb.
Organizacje broniące praw człowieka i Rzecznik Praw Obywatelskich krytykowali podczas prac nad ustawą część jej zapisów, m.in. dot. ograniczenia wolności zgromadzeń, blokowania treści w internecie, postępowania wobec cudzoziemców oraz obowiązku rejestracji kart pre-paid.
gah/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wicemarszałek pytał, czy w kontekście zapisów ustawy jako zagrożenie terrorystyczne zostanie uznane, „jeżeli ktoś powie, że rząd PiS-u trzeba obalić”.
Uważam, że jeśli ta ustawa byłaby za PRL-u, to komunizmu byśmy nie obalili. To jest ustawa niebezpieczna
— mówił w Senacie wicemarszałek.
Senatorowie opozycji pytali też, czy jest to ustawa antyterrorystyczna, czy antydemokratyczna. Sławomir Rybicki (PO) zastanawiał się, czy wezwanie do obywatelskiego nieposłuszeństwa będzie potraktowane, jako zagrożenie terrorystyczne z wynikającymi z ustawy konsekwencjami wobec takich osób.
Przypomniał, że w okresie PRL np. próba wysadzenia pomnika Lenina w Nowej Hucie, była podstawa do przeszukań w mieszkaniach działaczy opozycji.
Również w moim mieszkaniu nie szukano wtedy materiałów wybuchowych, tylko wyniesiono ulotki, powielacze, druki podziemne
— wspominał.
Brak demokratycznych mechanizmów nie jest dobrym standardem
— mówił nawiązując do zapisów ustawy.
Jackowski przypominał o pracach nad podobnymi zapisami ustawowymi prowadzonymi w różnych latach przez poprzednią koalicję. Zarzucał opozycji obłudne postępowanie, gdy krytykuje rząd PiS, który próbuje nadrobić zaległości, z którymi nie poradziła sobie PO. Przypominał też liczbę bilingów, z których skorzystały służby podczas kolejnych lat rządów PO-PSL.
Krzysztof Mróz (PiS) mówił, że to nie jest ustawa, która ma zwalczać powszechną przestępczość, czy opozycję demokratyczną, tylko przeciwdziałać terroryzmowi.
Ta ustawa, która faktycznie nadaje służbom bardzo wiele uprawnień, właśnie ma temu przeciwdziałać - terroryzmowi, jednej z najgorszych form przestępstw, z którymi możemy się zetknąć
— powiedział.
Podstawowym celem ustawy ma być podniesienie efektywności działania polskiego systemu antyterrorystycznego, a przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa obywateli - uzasadniał rząd, który przygotował projekt ustawy. Ma ona doprowadzić do lepszej koordynacji działań służb.
Organizacje broniące praw człowieka i Rzecznik Praw Obywatelskich krytykowali podczas prac nad ustawą część jej zapisów, m.in. dot. ograniczenia wolności zgromadzeń, blokowania treści w internecie, postępowania wobec cudzoziemców oraz obowiązku rejestracji kart pre-paid.
gah/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/296846-pis-za-ustawa-antyterrorystyczna-bez-poprawek-wasik-tylko-czlowiek-bezpieczny-moze-realizowac-swoje-prawo-do-wolnosci?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.