Ekonomista na jakiego kreuje się Ryszard Petru powinien wiedzieć, że bank centralny, który jest odpowiedzialny także za obieg gotówkowy, ma jako jedyny prawo do wprowadzania pieniądza gotówkowego do obiegu i w związku z tym co jakiś czas zleca „drukowanie pieniędzy” aby zapewnić odpowiedni stan gotówki w obiegu.
Ale jak się domyślam, Ryszardowi Petru nie chodziło o te normalne czynności każdego banku centralnego, który dba o odpowiedni stan gotówki ale o możliwość dodrukowania pieniądza aby pokryć zobowiązania państwa, na które nie ma pieniędzy w budżecie.
Tyle tylko, że o takim „procederze” rozmawiali poprzedni prezes NBP Marek Belka i ówczesny minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz w restauracji „Sowa i przyjaciele”, podczas raczenia się ośmiorniczkami i drogim winem na koszt podatników.
Na tę ujawnioną przez media podsłuchaną rozmowę oburzenia Ryszarda Petru jednak nie było, wszak środowisko bankowe reprezentowane przez Marka Belkę, to także środowisko lidera Nowoczesnej, na początku swej kariery naukowej i politycznej „asystował” przecież samemu Leszkowi Balcerowiczowi.
Przypomniał sobie o tym dopiero teraz i dalej atakować kandydata, który przecież podczas przesłuchań w Sejmie zdecydowanie od takiego procederu się odciął, mówiąc że niezależność banku centralnego, będzie w centrum jego zainteresowania.
Ale jeszcze bardziej „ciążą” Ryszardowi Petru takie programy realizowane przez rząd Beaty Szydło jak Rodzina 500 plus czy Mieszkanie plus, bo ich finansowanie w części pochodzi przecież od obowiązującego od 1 lutego tego roku podatku bankowego, któremu lider Nowoczesnej i jego posłowie, zdecydowanie się przeciwstawiali.
Lider Nowoczesnej uchodzi bowiem za lobbystę zagranicznego sektora bankowego w Polsce i on i jego posłowie robią wszystko aby blokować wszelkie rozwiązania, które mają na celu doprowadzenie do tego, aby płacił podatki adekwatne do zysków osiąganych w naszym kraju.
Z tym lobbowaniem w sprawach zagranicznych banków usiłuje się kryć, natomiast jeżeli chodzi o posunięcia polityczne, to ma mniejsze doświadczenie i co jakiś czas publicznie jest „szczery” do bólu.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ekonomista na jakiego kreuje się Ryszard Petru powinien wiedzieć, że bank centralny, który jest odpowiedzialny także za obieg gotówkowy, ma jako jedyny prawo do wprowadzania pieniądza gotówkowego do obiegu i w związku z tym co jakiś czas zleca „drukowanie pieniędzy” aby zapewnić odpowiedni stan gotówki w obiegu.
Ale jak się domyślam, Ryszardowi Petru nie chodziło o te normalne czynności każdego banku centralnego, który dba o odpowiedni stan gotówki ale o możliwość dodrukowania pieniądza aby pokryć zobowiązania państwa, na które nie ma pieniędzy w budżecie.
Tyle tylko, że o takim „procederze” rozmawiali poprzedni prezes NBP Marek Belka i ówczesny minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz w restauracji „Sowa i przyjaciele”, podczas raczenia się ośmiorniczkami i drogim winem na koszt podatników.
Na tę ujawnioną przez media podsłuchaną rozmowę oburzenia Ryszarda Petru jednak nie było, wszak środowisko bankowe reprezentowane przez Marka Belkę, to także środowisko lidera Nowoczesnej, na początku swej kariery naukowej i politycznej „asystował” przecież samemu Leszkowi Balcerowiczowi.
Przypomniał sobie o tym dopiero teraz i dalej atakować kandydata, który przecież podczas przesłuchań w Sejmie zdecydowanie od takiego procederu się odciął, mówiąc że niezależność banku centralnego, będzie w centrum jego zainteresowania.
Ale jeszcze bardziej „ciążą” Ryszardowi Petru takie programy realizowane przez rząd Beaty Szydło jak Rodzina 500 plus czy Mieszkanie plus, bo ich finansowanie w części pochodzi przecież od obowiązującego od 1 lutego tego roku podatku bankowego, któremu lider Nowoczesnej i jego posłowie, zdecydowanie się przeciwstawiali.
Lider Nowoczesnej uchodzi bowiem za lobbystę zagranicznego sektora bankowego w Polsce i on i jego posłowie robią wszystko aby blokować wszelkie rozwiązania, które mają na celu doprowadzenie do tego, aby płacił podatki adekwatne do zysków osiąganych w naszym kraju.
Z tym lobbowaniem w sprawach zagranicznych banków usiłuje się kryć, natomiast jeżeli chodzi o posunięcia polityczne, to ma mniejsze doświadczenie i co jakiś czas publicznie jest „szczery” do bólu.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/296556-ryszard-petru-szczery-do-bolu-liderowi-nowoczesnej-ciaza-programy-rodzina-500-plus-i-mieszkanie-plus?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.