Zrobiłbym tak jeszcze raz. Politycy mogą czasem siać dobro. To był zarazem apel do innych, którzy są w dobrej sytuacji finansowej, by postąpili podobnie
— mówił Zbigniew Ziobro w TVN 24, odpowiadając na pytanie, czy nie żałuje show, które urządził wokół przekazania swoich pieniędzy z 500+ choremu chłopcu.
Minister przypomniał, że zasada czy 500 zł powinno być adresowane do wszystkich czy tylko do gorzej sytuowanych budziła spore kontrowersje.
Jestem dumny,że jestem pierwszym ministrem RP, który przekazuje pieniądze na dzieci. Inni wydawali na ośmiorniczki. Jestem dumny że jestem członkiem rządu, który zdecydował się na politykę prorodzinną
— mówił Ziobro.
Komentując zarzuty o przesadne nagłośnienie tej sprawy powiedział:
Jestem politykiem, mam grubą skórę, można mnie hejtować, wytrzymam.
Przypomniał,że chłopiec na rzecz którego minister zobowiązał się co miesiąc wpłacać pieniądze zbiera na chodzik, który pozwali mu stanąć na nogi.
Politycy powinni dawać dobre świadectwo
— powiedział, tłumacząc, że o zorganizowanie konferencji poprosiła go burmistrz miejscowości, w której mieszka chłopiec.
Zastanawia mnie, co zrobią ludzie z Nowoczesnej i PO którzy tak krytykowali ten program. Politycy dużo mówią, mało robią
— dodał Zbigniew Ziobro.
Pytany o decyzję w sprawie Romana Polańskiego (minister chce kasacji wyroku o odmowie ekstradycji reżysera do USA) minister sprawiedliwości tłumaczył, że w jego przekonaniu odpowiedzialność za gwałt nie powinna ulegać przedawnieniu.
W Polsce też zmieniamy prawo w tym zakresie. Gwałt nie będzie się przedawniał
— stwierdził.
Ziobro tłumaczył, że nie przekonują go pojednawcze gesty Polańskiego - to, że pogodził się z ofiarą i wypłacił jej zadośćuczynienie,
Nie można zgadzać się z tym, ze jeśli ktoś jest bogaty i zapłaci ofierze to już nie ma kary
Gdyby Polański był hydraulikiem murarzem …
Czy pan by go ścigał? — dopytywał Konrad Piasecki.
Niezależnie czy ktoś jest wielkim reżyserem to za takie przestępstwo powinien stanąć przed sądem
— przekonywał minister, podkreślając , że nie przekonały go argumenty sądu o możliwym nieludzkim traktowaniu Polańskiego przez amerykański wymiar sprawiedliwości i rozłące z rodziną.
Sędzia uległ filmowej narracji uległ emocjom, którym dał wyraz w tej decyzji
— powiedział Prokurator Generalny.
Mało jest takich przestępstw, które bardziej surowo oceniam niż gwałty. Gwałt na dziecku musi być szczególnie surowo karany
— powtórzył. przypominając, że Polański upił, odurzył lekami i zgwałcił 13 letnią dziewczynkę, a potem - jak mówił, dzięki pieniądzom uciekał przed sprawiedliwością.
Minister był też pytany o sprawy związane z zagrożeniem terrorystycznym. Przy okazji wspomniał, że będzie dążył do podwyższenia kar za fałszywe alarmy bombowe.
One będą się spotykały z bardzo wysokimi grzywnami. Takimi, które są odczuwalne do końca życia
— powiedział.
Na pytanie o motywy działania wrocławskiego bombera Ziobro stwierdził:
Nie wydaje się o ideologiczne motywy.Raczej ekonomiczne.
Chciał szantażować?
— spytał dziennikarz.
Na to wygląda…
— przyznał Ziobro.
Pytany o śledztwa poaudytowe Ziobro zapewnił, że do prokuratury trafiło już kilkanaście zawiadomień. Jedna z nich dotyczy inwigilacji żony Maciej Wąsika, b. wiceszefa CBA, która jak wszystko na to wskazuje była nielegalnie inwigilowana.
Zapewnił też że będzie więcej śledztw związanych z aferą podsłuchową.
Wiele wątków nie zostało poddanych należytej ocenie prawno-karnej. Robi to wrażenie zamiecenia pod dywan
— powiedział Ziobro.
Przyznał, że szczególnie intensywnie prowadzone jest postępowanie ws prywatyzacji Ciechu.
Pytany o śledztwo smoleńskie zapewnił,że zespół prokuratorów zajmujących się dziś sprawą dokonuje analizy materiału dowodowego i dzieli wątki.
Prokuratorzy otrzymali zadanie,żeby uporządkować materiał, jest wiele nieprawidłowości
— powiedział Zbigniew Ziobro.
Minister sprawiedliwości przyznał też, że skłania się do decyzji o podpisanie wniosku o uchylenie immunitetu prezesowi NIK Krzysztofowi Kwiatkowskiemu. Przypomniał, że występował o to sam zainteresowany.
Zapowiedział też zajęcie się sprawą SKOKu Wołomin.
Jedną ze spraw, którą chcę się zając, to sprawa SKOK Wołomin. Jak to się działo, że pod okiem polityków i prokuratury przestępcy mogli wyprowadzić 1,5 mld złotych? Czy nie było parasola ochronnego?
— pytał minister sprawiedliwości.
ansa/ TVN 24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/296219-zbigniew-ziobro-zapowiada-wziecie-pod-lupe-sledztwa-ws-skok-wolomin-jak-to-sie-dzialo-ze-pod-okiem-politykow-i-prokuratury-przestepcy-mogli-wyprowadzic-15-mld-zlotych-czy-nie-bylo-parasola-ochronnego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.