Borusewicz i Niesiołowski bronią Kamińskiego i "wolności słowa". Ostra dyskusja na posiedzeniu klubu PO

Na czwartkowym posiedzeniu klubu Platformy Obywatelskiej odbyła się ostra dyskusja. Posłowie PO krytykowali instrukcje wydawane przez Grzegorza Schetynę odnośnie występu w mediach. Rozmawiano także o kwestii zawieszenia w prawach członka klubu posła Michała Kamińskiego.

Konieczność uzyskania zgody kierownictwa na występowanie w mediach nie spodobała się wicemarszałkowi Senatu. Bogdan Borusewicz stwierdził, że jest to niezgodne z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora.

Przypomniał także, że nawet w ustawie zapisane jest, że obowiązkiem parlamentarzystów jest informowanie opinii publicznej o swoich działaniach.

Negatywnie o takich działaniach wypowiedział się także poseł Stefan Niesiołowski. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, podkreślił, że taki obowiązek upodabnia Platformę do Prawa i Sprawiedliwości. Zarzucał kierownictwu klubu, że represjonuje Kamińskiego na podstawie uchwały, która nie była z nikim konsultowana.

Również Ewa Kopacz ostro wypowiedziała się na temat występowania w mediach. Powiedziała, że jej zdaniem „szkodliwe działania medialne wychodzą od ludzi obecnej władzy”, czyli związanych ze Schetyną.

Z kolei sam Grzegorz Schetyna mówił na posiedzeniu o trudnych czasach dla PO, ponieważ jest ona w opozycji. Przekonywał, że PO musi być jednomyślna i przejść do ofensywy. Stąd pomysł na 16 debat w 16 województwach. Zadeklarował również, że z końcem września zostanie zaprezentowany nowy program PO.

wkt/wyborcza.pl