Kukiz u Mazurka: Petru jest czymś maksymalnie przesłodzonym i wykreowanym. "Udaje punkrockowca, te podwinięte rękawki..."

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Tomasz Gzell
PAP/Tomasz Gzell

Ja jestem punkrockowcem, a Petru jest… ostatnim stadium muzyki pop, po której następuje rok 1968, czyli przełom hippisowski. Coś maksymalnie przesłodzonego, wykreowanego, przerysowanego, które udaje punkrockowca - podwinięte rękawki…

— mówił Paweł Kukiz w programie #dziejesięnażywo na antenie Wirtualnej Polski.

Lider Kukiz‘15 odpowiadał na pytanie o ocenę opozycji w Sejmie.

Opozycją totalną jest Nowoczesna i Platforma Obywatelska, a ponieważ dążymy do konsensusu ws. Trybunału Konstytucyjnego, uważam, że PSL obecnie spełnia dobrą rolę w kwestiach dążenia do zgody, co nie zmienia faktu, że Burego i ludzi podobnych do pana Burego uważam za ludzi złych i godnych nagany

— powiedział gość red. Roberta Mazurka.

Gdy prowadzący suflował Kukiz‘15 rolę przystawki, Paweł Kukiz odpowiedział, że „przystawką jest taki podmiot, który ze względu na poparcie partii rządzących dostaje nagrody w postaci urzędów i nagród”.

My te kwestie, które są ważne dla Polski, popieramy zawsze. Jeśli chodzi o ustawę antyterrorystyczną, to bez względu na pochwały, będę wspierał tę ustawę, bo jest dobra

— zaznaczył.

Ja jestem punkrockowcem, a Petru jest… ostatnim stadium muzyki pop, po której następuje rok 1968, czyli przełom hippisowski. Coś maksymalnie przesłodzonego, wykreowanego, przerysowanego, które udaje punkrockowca - podwinięte rękawki…

— dodawał.

Kukiz wracał też do swojego pomysłu obniżenia przywilejów poselskich.

Dieta to kwota, która służy realizacji mandatu. To jest ok. 3 tys. zł miesięcznie i od tego poseł nie płaci podatku. Realizacja mandatu to przeloty, przejazdy, noclegi i wyżywienie. (…) Nie można porównywać diety posła do diety tirowca

— zaznaczył.

Jak dodawał lider K‘15, pojawia się na horyzoncie szansa na realizację innego pomysłu K‘15 - likwidacji gabinetów politycznych.

W kuluarach dochodzą mnie słuchy, że PiS rozważa likwidację gabinetów politycznych przynajmniej w samorządach

— stwierdził Paweł Kukiz.

Nie martwię sondażami, bo one spadają nam z powodu małej obecności w mediach. Ludzie nie rozumieją jeszcze naszej roli w parlamencie - jeśli chodzi o identyfikację z poglądami to ok. 9%. Dlatego ta średnia waha się od 7 do 12 procent

— dodawał.

lw, Wirtualna Polska

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych