Piotrowicz o sporze wokół TK: "Chciałbym wierzyć, że po stronie opozycji jest refleksja, że ten konflikt nie służy Polsce". NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

Tyle, że nowy parlament w ten sposób załagodził ten konflikt, że przyjął kolejną ustawę, która też była niekonstytucyjna.

Przyszły parlament wielokrotnie ponosił wysiłki rozwiązania tego konfliktu. I trzeba podkreślić, że jest to konflikt nie tyle o charakterze prawnym, co politycznym. Tego typu sformułowania padały też z ust przedstawicieli Komisji Weneckiej. A słyszałem to biorąc udział w rozmowach z jej przedstawicielami. Później opozycja zorientowała się, że ten konflikt można wykorzystywać politycznie i do tej pory nie dostrzegaliśmy po stronie opozycji dobrej woli, by ten konflikt rozwiązać. Wręcz przeciwnie, traktowali go jako paliwo do walki politycznej. Czas robi swoje i chciałbym wierzyć, że po stronie opozycji też jest refleksja, że ten konflikt nie służy Polsce, Polakom, ale i samej opozycji. Mam nadzieję, że zostaną wyciągnięte wnioski, że czas położyć temu kres.

Czy po tylu miesiącach konfliktu nie żałuje Pan tej grudniowej nowelizacji? To mocno zaogniło sytuację.

Nie żałuję tego. Proszę zwrócić uwagę, że wszystko dzieje się w ściśle określonym czasie. Do złamania konstytucji przez Platformę Obywatelską doszło po wyborach prezydenckich, gdy było wiadomym, że PO tych wyborów nie wygra. Po to pojawił się zamach na Trybunał, by mógł on bronić dotychczasowych zdobyczy.

Rozmawiał Tomasz Karpowicz

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych