Były polityk Prawa i Sprawiedliwości Ludwik Dorn, który był gościem programu „Kropka nad i” (TVN24), odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który nazwał uczestników marszu KOD „rebeliantami”.
Taka retoryka jest niepotrzebna i troszeczkę śmieszna, bo obywatele sobie maszerują w liczbie takiej, a nie innej, trawników nie depczą, dają wyraz przekonaniom, że po pierwsze – 4 czerwca to ważna data w historii Polski, po drugie – dezawuowanie III RP im się nie podoba. To rzecz całkowicie normalna
— powiedział Dorn.
Moim zdaniem p. Kaczyński mówił do swoich, konsolidował swoich i zapewniał im satysfakcję, wsparcie symboliczno-psychologiczno-moralne, mówił do swoich działaczy, wyborców – tych twardych wyborców PiS: popatrzcie, teraz za nami stoi instytucjonalna siła państwa, a tym, którym się ta polityka nie podoba damy prztyczki,. Są rebeliantami. Wcześniej była Targowica, gorszy sort. Szereg pojęć stygmatyzujących
— twierdził były polityk PiS.
Teraz obowiązuje pogląd, że III RP to brudna wspólna byłych ubeków, prowadzonych przez nich agentów, korupcjonistów i wszelkiej maści oszustów i oni dopuszczają się rebelii, kiedy siły dobra dochodzą do władzy
— kontynuował swój wywód rozmówca Moniki Olejnik.
Jest publiczna potrzeba zohydzenia tego, co było, więc przestaje to być najszczęśliwszy dzień w życiu Jarosława Kaczyńskiego. (…) Uważam, że należy tej polityce, która pozbawia Polaków godności, ze byli obywatelami, należy się przeciwstawić
— grzmiał Dorn.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Były polityk Prawa i Sprawiedliwości Ludwik Dorn, który był gościem programu „Kropka nad i” (TVN24), odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który nazwał uczestników marszu KOD „rebeliantami”.
Taka retoryka jest niepotrzebna i troszeczkę śmieszna, bo obywatele sobie maszerują w liczbie takiej, a nie innej, trawników nie depczą, dają wyraz przekonaniom, że po pierwsze – 4 czerwca to ważna data w historii Polski, po drugie – dezawuowanie III RP im się nie podoba. To rzecz całkowicie normalna
— powiedział Dorn.
Moim zdaniem p. Kaczyński mówił do swoich, konsolidował swoich i zapewniał im satysfakcję, wsparcie symboliczno-psychologiczno-moralne, mówił do swoich działaczy, wyborców – tych twardych wyborców PiS: popatrzcie, teraz za nami stoi instytucjonalna siła państwa, a tym, którym się ta polityka nie podoba damy prztyczki,. Są rebeliantami. Wcześniej była Targowica, gorszy sort. Szereg pojęć stygmatyzujących
— twierdził były polityk PiS.
Teraz obowiązuje pogląd, że III RP to brudna wspólna byłych ubeków, prowadzonych przez nich agentów, korupcjonistów i wszelkiej maści oszustów i oni dopuszczają się rebelii, kiedy siły dobra dochodzą do władzy
— kontynuował swój wywód rozmówca Moniki Olejnik.
Jest publiczna potrzeba zohydzenia tego, co było, więc przestaje to być najszczęśliwszy dzień w życiu Jarosława Kaczyńskiego. (…) Uważam, że należy tej polityce, która pozbawia Polaków godności, ze byli obywatelami, należy się przeciwstawić
— grzmiał Dorn.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/295651-dorn-zle-znosi-emeryture-byly-polityk-atakuje-pis-tej-polityce-ktora-pozbawia-polakow-godnosci-nalezy-sie-przeciwstawic
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.