Bielan: Ściemnianie Polakom, że KOD to nie partia jest nie fair. "Mogą otrzymywać pieniądze od oligarchów i nikt tego nie skontroluje"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. bielan.pl
fot. bielan.pl

Nie rozumiem, szczerze mówiąc, zdziwienia. Jeśli czyta się dokumenty programowe Prawa i Sprawiedliwości, gdy się czyta długie wywiady Jarosława Kaczyńskiego, to zapowiedź zmian, jakie PiS dzisiaj forsuje, była bardzo wyraźna

— mówił Adam Bielan w programie #dziejesięnażywo na antenie Wirtualnej Polski.

Wicemarszałek Senatu w rozmowie z Jackiem Żakowskim wypominał manipulacje przy interpretacji i przekazywaniu słów Jarosława Kaczyńskiego z sobotniego wystąpienia:

Jestem załamany reakcją mediów na wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. On wygłosił wykład na temat państwa prawa. (…) Reakcja mediów na to wystąpienie jest dramatyczna. Jarosław Kaczyński długo mówił o tym, jak ważna jest demokracja, o wyższości demokratycznego państwa prawa nad państwem prawa, a z tego Roman Giertych i Radosław Sikorski wywnioskowali, że Jarosław Kaczyński nawołuje do dyktatury

— tłumaczył Bielan.

Rebelia? Jarosław Kaczyński mówił tylko tyle, że jest w Polsce bardzo duża grupa Polaków, którym odmawia się prawa do udziale we władzy. Gdy ugrupowania reprezentujące tych Polaków dochodzą do władzy, to robi się wszystko, by te ugrupowania obalić. (…) Ci Polacy nie chcą, by, jak mówiła Agnieszka Holland, „było tak jak było”, chcą zmiany! Problem w tym, że jest duża grupa elit, które nie mogą pogodzić się z utratą władzy i chcą, by było jak dawniej

— zaznaczył Bielan.

Gdy Żakowski przyznał, że wziął udział w sobotnim marszu KOD, polityk PiS wypominał, że obok szli Bronisław Komorowski i Aleksander Kwaśniewski. Wywiązał się dość zabawny dialog:

Bielan: Szedł Pan wczoraj z nimi i nie przeszkadzał Panu Komorowski, nie przeszkadzało, że wystąpił Aleksander Kwaśniewski

Żakowski: Szedłem, ale stosunkowo daleko od prezydenta…

Bielan: KOD to nie jest organizacja na rzecz demokracji, ale normalny ruch polityczny. Nie jest fair ściemnianie Polakom, że to nie jest partia polityczna. Partie nie mogą otrzymywać dotacji ze strony spółek, oligarchów, zza granicy. Jeśli KOD rejestruje się jako stowarzyszenie, a nie partia, to omija to prawo. Mogą dotrzymywać pieniądze od oligarchów, ze wschodu i to nie będzie kontrolowane przez polskie państwo

— tłumaczył wicemarszałek Senatu.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych