Adaptacja tego organizmu powinna opierać się na nieco bardziej zdywersyfikowanym podejściu do poszczególnych regionów i tego, jakie mają uwarunkowania
—stwierdził wiceminister. Odnosząc się do zarzutów o eurosceptycyzm obecnego rządu Szymański ocenił, że owa koncepcja „eurosceptycyzmu tego rządu wynika z intelektualnego lenistwa”.
Prawo i Sprawiedliwość to jedna z partii, które tak naprawdę wspierały integrację z UE
—zaznaczył wiceszef SZ.
Jesteśmy w tym samym miejscu, co w 2003 r. Co więcej - jesteśmy gotowi wnieść swój wkład w ten projekt. Po 17 latach w NATO, po latach w UE, musimy zastosować podejście polegające na większym wkładzie w Unię Europejską. Jesteśmy naprawdę do tego gotowi
—zadeklarował.
Polska jest dzisiaj nie tylko biorcą bezpieczeństwa i dobrobytu, który płynie z integracji europejskiej i NATO, ale jest również gotowa, by dawać, aby brać udział w debacie nt. Przyszłości obu instytucji, które wymagają adaptacji
—uściślił w późniejszej rozmowie z PAP Szymański. To oznacza również - podkreślił - że „nie jesteśmy dzisiaj skłonni do przyjmowania bezwarunkowo każdej recepty wyjścia z problemów, które są dzisiaj w Unii, które płyną z innych stolic”.
Chcemy nie pasywnie, jak widownia, przyglądać się procesowi, ale brać udział w procesie
—wyjaśnił. Podczas sesji Wrocław Global Forum wiceszef SZ akcentował, że zadawane w tym kontekście pytania i proponowane zmiany nie są eurosceptycyzmem.
Zaproponowałbym, aby wyjść z nastawienia moralizatorskiego i zacząć słuchać, bo inaczej utkniemy. Nie prawmy kazań, bo nie będziemy w stanie dostosować się do nowych realiów. Ryzyko jest takie, że możemy stracić Europę, jako zintegrowany kontynent
—przestrzegał Szymański. Europoseł prof. Zdzisław Krasnodębski mówiąc o problemach demograficznych w Europie podkreślił, że przyjmowanie migrantów nie jest w stanie zapobiec skutkom związanym ze starzeniem się społeczeństw w krajach europejskich.
W Polsce dotychczas żaden rząd nie prowadził skutecznej polityki prorodzinnej zmierzającej do wzrostu przyrostu naturalnego. Obecny rząd jest pierwszym, który rozpoczął skuteczną politykę zasiłków na dzieci. W naszej części Europy jest dużo większe przyzwolenie na przyjmowanie migrantów ze wschodu Europy, bo mamy historyczne więzy z tymi krajami. W Polsce pracuje dużo Ukraińców i nie mam z tym związanych napięć społecznych
—mówił. Mathew Burrows wicedyrektor Atlantic Council zwrócił uwagę, że zarówno Europa jak i USA nie są w stanie funkcjonować bez migrantów.
Ciąg dalszy na kolejnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Adaptacja tego organizmu powinna opierać się na nieco bardziej zdywersyfikowanym podejściu do poszczególnych regionów i tego, jakie mają uwarunkowania
—stwierdził wiceminister. Odnosząc się do zarzutów o eurosceptycyzm obecnego rządu Szymański ocenił, że owa koncepcja „eurosceptycyzmu tego rządu wynika z intelektualnego lenistwa”.
Prawo i Sprawiedliwość to jedna z partii, które tak naprawdę wspierały integrację z UE
—zaznaczył wiceszef SZ.
Jesteśmy w tym samym miejscu, co w 2003 r. Co więcej - jesteśmy gotowi wnieść swój wkład w ten projekt. Po 17 latach w NATO, po latach w UE, musimy zastosować podejście polegające na większym wkładzie w Unię Europejską. Jesteśmy naprawdę do tego gotowi
—zadeklarował.
Polska jest dzisiaj nie tylko biorcą bezpieczeństwa i dobrobytu, który płynie z integracji europejskiej i NATO, ale jest również gotowa, by dawać, aby brać udział w debacie nt. Przyszłości obu instytucji, które wymagają adaptacji
—uściślił w późniejszej rozmowie z PAP Szymański. To oznacza również - podkreślił - że „nie jesteśmy dzisiaj skłonni do przyjmowania bezwarunkowo każdej recepty wyjścia z problemów, które są dzisiaj w Unii, które płyną z innych stolic”.
Chcemy nie pasywnie, jak widownia, przyglądać się procesowi, ale brać udział w procesie
—wyjaśnił. Podczas sesji Wrocław Global Forum wiceszef SZ akcentował, że zadawane w tym kontekście pytania i proponowane zmiany nie są eurosceptycyzmem.
Zaproponowałbym, aby wyjść z nastawienia moralizatorskiego i zacząć słuchać, bo inaczej utkniemy. Nie prawmy kazań, bo nie będziemy w stanie dostosować się do nowych realiów. Ryzyko jest takie, że możemy stracić Europę, jako zintegrowany kontynent
—przestrzegał Szymański. Europoseł prof. Zdzisław Krasnodębski mówiąc o problemach demograficznych w Europie podkreślił, że przyjmowanie migrantów nie jest w stanie zapobiec skutkom związanym ze starzeniem się społeczeństw w krajach europejskich.
W Polsce dotychczas żaden rząd nie prowadził skutecznej polityki prorodzinnej zmierzającej do wzrostu przyrostu naturalnego. Obecny rząd jest pierwszym, który rozpoczął skuteczną politykę zasiłków na dzieci. W naszej części Europy jest dużo większe przyzwolenie na przyjmowanie migrantów ze wschodu Europy, bo mamy historyczne więzy z tymi krajami. W Polsce pracuje dużo Ukraińców i nie mam z tym związanych napięć społecznych
—mówił. Mathew Burrows wicedyrektor Atlantic Council zwrócił uwagę, że zarówno Europa jak i USA nie są w stanie funkcjonować bez migrantów.
Ciąg dalszy na kolejnej stronie
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/295325-szymanski-polityka-migracyjna-ue-powinna-byc-nieco-bardziej-zaawansowana-ryzyko-jest-takie-ze-mozemy-stracic-europe?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.