Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odniósł się w programie „Gość poranka” (TVP Info) do wniesienia przez siebie kasacji ws. Romana Polańskiego.

Gdy prowadzący zwrócił uwagę na zaawansowany wiek Polańskiego, Ziobro odpowiedział:

97-letni SS-man został niedawno wydany przez USA. Czy nie jest panu żal? Czy sprawiedliwość ma znaczenie? Ma znaczenie. Do polskich zakładów karnych trafiają osoby po 80. roku życia.

Następnie szef resortu sprawiedliwości wyjaśnił swoją wypowiedź:

Nie porównuję pana Polańskiego do SS-mana, ale chodzi o zasadę. Kodeks karny nie przewiduje różnicowania.

Ziobro podkreślił, że reżyser powinien odpowiedzieć za swoje czyny.

Pan Polański jest oskarżony o pięć przestępstw i uważam, że powinien być uczciwie osądzony. Gdyby to nie był pan Polański, to nie tylko w Polsce, ale z każdego cywilizowanego kraju zostałby wydany. Niestety stosuje się inną miarę wobec osoby, która jest znana i ma poparcie mediów

— zaznaczył minister sprawiedliwości.

Pozwólmy, by w sprawie Polańskiego mógł wypowiedzieć się amerykański sąd

— zaapelował gość TVP Info.

Błędy Polańskiego nie mogą być powodem do gwarantowania bezkarności. (…) Prawo daje gwarancje bezpieczeństwa, gdy wiemy ze wobec wielkiego i maluczkiego działa

— mówił Ziobro.

Minister sprawiedliwości podkreślił, że przynależność do grupy zawodowej nie może wpływać na kwestię odpowiedzialności.

Musimy wiedzieć, że czy to ksiądz, czy terapeuta – każdy powinien odpowiadać tak samo

— zaznaczył Ziobro.

Cenię dorobek artystyczny Polańskiego, ale wara od dzieci

— powiedział minister.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

Strona 1 z 2