„Pozytywizm” Sienkiewicza (Bartłomieja)

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych RP/CC/flickr.com/Wikimedia Commons
Fot. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych RP/CC/flickr.com/Wikimedia Commons

Maj to czas wielu istotnych wojennych rocznic – choćby zdobycia Monte Cassino czy zakończenia II wojny światowej. Aż dziw, że do tej pory nie powstał żaden film upamiętniający heroizm polskiego żołnierza w jednym z najbardziej krwawych alianckich zwycięstw. Gdyby to Amerykanie zdobyli klasztorne wzgórze bronione przez doborowe oddziały niemieckich spadochroniarzy –w Hollywood kręcili by o tym film za filmem…

Jeszcze za czasów rządów PO-PSL w tomiku „Ja tu zostaję!” zamieściłem wiersz – wołanie o wskrzeszenie ducha Henryka Sienkiewicza, by ten z wrodzonym mu talentem opisał (ku pokrzepieniu współczesnych serc) kolejne polskie wiktorie. Zwłaszcza, że jego prawnuk – mający swego czasu wpływ na stan państwa urzędujący minister – bez żenady ogłosił upadłość Rzeczypospolitej (słynna „ … kamieni kupa”).

KU POKRZEPIENIU SERC

„Henryku Sienkiewiczu! Larum w Polszcze grają!

Ponoć kraj nasz już przepadł! (Tak w karczmie gadają…)

Karczmarz Sowa rozmowy ministrów podsłuchał

(Z tego w Rzeczpospolitej tęga zawierucha!),

Ratuj, Mistrzu, rodaków – my znowu w potrzebie!

Podobno Polski nie ma, więc błagamy Ciebie:

Pisz ku serc pokrzepieniu! Znowu zacznij tworzyć,

Bo inaczej trza Wolność do mogiły złożyć…

Wskrześ przewagi Polaków, wspomnij chwile chwały,

Które Polskę zbawiły, wiarę przywracały…

Wyciągnij z zapomnienia wiktorie Jej synów;

Opisz nam cud nad Wisłą. I Monte Cassino.

Przypomnij Sobieskiego… Przybliż Piłsudskiego…

Kto, jeśli nie Ty, Mistrzu, dokonać ma tego?”

„Ciszej, waści!” – Duch rzecze. – „Po co mnie przyzywać

I w sto lat po mej śmierci z grobowca wyrywać?

Kto tu prawi, że Polska już nie funkcjonuje?”

„Bartłomiej!” – rzecze naród. – „On tak informuje.

Z domu jak wy – Sienkiewicz. Prawnukiem się mieni…”

„A to huncwot! Przez niego muszę się rumienić…

(Opisałem jednego o takim imieniu;

Zwał się Bartek Zwycięzca! Ale to był cienias…)

Nie znam ja waszych władców, aniołów ni biesów;

Turek, Szwed, Krzyżak, Moskal – nie grożą dziś kresom…

Jako stado baranów wiodą was w manowce;

Polska nie zginie nigdy! Ruszcie tyłki, chłopcy!

Wszystkich, co plotą bzdury, radzę (wzorem Piastów)

Wytarzać w smole z pierzem! I pogonić z miasta!

Jest wybór: Kuklinowski lub droga Kmicica…

Szlachectwo trza wysłużyć! A nie odziedziczyć…”

**PS Na przełomie maja i czerwca 1940r., w okolicach Morza Północnego zaginął bez śladu podwodny okręt wojenny ORPORZEŁ”. Puszczając wodze fantazji wyobraziłem sobie ostatnią walkę „Orła” z niemieckim niszczycielem, zakończoną staranowaniem tego ostatniego. Oba okręty idą na dno, a opis gasnących myśli polskiego marynarza, umierającego z braku tlenu gdzieś na morskim dnie układa się treść jednej z moich ballad…

Szkoda, że Telewizja Polska nie nagrywa seryjnie teledysków o najważniejszych wojennych wydarzeniach – świadectwach chwały polskiego oręża. Mam tylko nadzieję, że – zgodnie z zapowiedziami – w 2017r. obejrzymy najnowszą, profesjonalną i przebojową wersję filmu o bohaterskiej odysei ORPORZEŁ”.**

Z okazji tej rocznicy z płyty „Katyń 1940” polecam utwór „Ostatni żywy człowiek”.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych