Prof. Marek J. Chodakiewicz: „Polityka USA nie ma wizji strategicznej co zrobić z Rosją, czy z Niemcami”

fot. Telewizja Republika
fot. Telewizja Republika

Obama przyjął doktrynę dowodzenia z tyłu, a z tego miejsca nie da się dowodzić

— mówił prof. Marek J. Chodakiewicz w Telewizji Republika. Wykładowca Instytutu Polityki Międzynarodowej w Waszyngtonie skrytykował prezydenturę Baracka Obamy.

Przyjecie przez Obamę specyficznej strategii dowodzenia USA doprowadził w opinii prof. Chodakiewicza do chaosu.

Jeżeli Polacy czują się niepewnie co do amerykańskiego przywództwa, to proszę się nie martwić. W Ameryce jest podobnie

— stwierdził w programie „W Punkt” historyk i politolog.

Ocenił, że obecna amerykańska administracja jest nieodpowiedzialna, podobnie jak jej poprzednicy.

Polityka USA jest stricte reaktywna i nie ma wizji strategicznej na temat tego, co zrobić z Rosją, czy z Niemcami. Mówi się, że John Kerry, amerykański sekretarz stanu, jest najmniej ostrym nożem w szufladzie. To najbardziej głupiutki człowiek, jakiego można sobie wyobrazić

— ocenił prof. Chodakiewicz.

Zwrócił uwagę na terror lewackiej politycznej poprawności, która paraliżuje Amerykę.

Jedną z jej ofiar jest prawda i semantyka. Proszę pamiętać, jak nazwano wojnę z terrorystami? Wojną z terroryzmem. To tak, jakbyśmy powiedzieli, że II wojna światowa była wojną przeciwko blitzkrieg. Przecież to jest bezsens

— mówił prof. Chodakiewicz.

Odniósł się również do aneksji Krymu przez Rosję, która była „pierwszą po zakończeniu II wojny światowej ingerencją w granice suwerennego państwa”.

Rosja jest przewidywalna, dlatego można spodziewać się wszystkiego. Rządzący powinni brać pod uwagę wszystkie opcje, ponieważ jest bezsprzeczne, że imperium się reintegruję, o czym mówiono już w połowie lat 90. Było wiadomo, że w sposób pośredni lub bezpośredni, Rosjanie będą próbowali podporządkować sobie coś, co nazywają bliską zagranicą. Ponieważ nie było żadnej reakcji, weszli na Krym

— stwierdził.

Przypomniał o słabościach armii ukraińskiej.

W sztabie była dezercja bodajże od majora wzwyż

— powiedział prof. Chodakiewicz.

Ocenił również wzmacnianie wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego, powiedział, że  „NATO ma być sojuszem ludzi, którzy rozumieją swoje problemy”.

Rotacja w ramach oddziałów powinna być solidarna, a nie rozdwojona. Oczywiście potrzebne jest przywództwo amerykańskie, ale nie z tyłu. Jeżeli można mówić o jakimś dobru, które powstało z nieszczęścia na Ukrainie, to jest nim wyciszenie krytycznych opinii na temat zasadności istnienia NATO

— stwierdził.

Telewizja Republika/tp

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych