Klub Kukiz'15 chce powołania komisji ochrony praw obywatelskich w UE. Będzie monitoring odbierania polskich dzieci w UE?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Rafał Guz
fot. PAP/Rafał Guz

Dźwikowska sugerowała, że ośrodek sprzedał dziecko, mimo że sąd polski wydał zakaz opuszczania granic Polski przez chłopca. Belgowie go uprowadzili - dziecko pozostaje poza Polską.

Podejrzewaliśmy, że jest zagrożenie takim porwaniem. Informowaliśmy wszystkie możliwe organa państwa - policję, prokuraturę, ośrodek adopcyjny i nikt nie zareagował, nie zrobił nic, by zabezpieczyć tego chłopca. Podejrzane jest to, jak szybko się to odbyło i z jakich pobudek, ponieważ tutaj chłopiec miał opiekę, miał więzi rodzinne. Jeden z ośrodków zalecił rodzinie zastępczej wygaszanie więzi rodzinnych tego dziecka w celu wywiezienia go za granicę. To jest karygodne. To się dzieje w państwie polskim

— powiedziała.

Mec. Marek Matuszczyk przedstawiał sytuację w Niemczech. Jak mówił, w 2014 r. zostało tam odebranych z rodzin ok. 50 tys. dzieci, z tego 10 proc. pochodzenia emigracyjnego, także polskiego.

Z mediów znana jest sytuacja rodziny Kowalskich, którzy zdecydowali się wydobyć swoją trójkę dzieci z Niemiec, bo były tam molestowane seksualnie i zaniedbywane. Sytuacja jest dramatyczna. Ten przypadek nie jest jedyny, jest wiele innych rodzin, które mają ten sam problem i oczekują pomocy polskiego rządu. Teraz pomoc przedstawicieli dyplomatycznych jest prawie zerowa. Nie ma prawie żadnego zaangażowania. To trzeba koniecznie zmienić

— przekonywał.

Według niego powołanie komisji sejmowej mogłoby być początkiem zmiany, która doprowadziłaby do tego, że nie będzie odbierania polskich dzieci.

Obecny na konferencji poseł PiS Tadeusz Dziuba mówił, że cechą charakterystyczną wszystkich spraw, w których dochodzi do odebrania dzieci jest to, że polscy urzędnicy nie czują się obrońcami praw polskich obywateli. Według niego jest to szczególnie widoczne, gdy w tej samej sprawie - konkretnego dziecka - występują urzędnicy polscy i urzędnicy drugiego, unijnego państwa.

Tamci urzędnicy czują się obrońcami interesów obywateli swoich państw (…). Jednym z głównych problemów, z którymi musi uporać się nasz rząd, jest kwestia zmiany nastawienia urzędników

— powiedział.

wkt/PAP

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych