Węgierski minister: "Komisja Europejska i Parlament Europejski powinny dużo ostrożniej się obchodzić z Polską"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. youtube.com
fot. youtube.com

Na pytanie o to, że stosunki między Orbánem a Putinem wyglądają na bliskie podkreślił, że Węgry to jedyny kraj w dawnym obozie socjalistycznym, który sprzeciwił się zbrojnie Związkowi Radzieckiemu w 1956 roku.

Zagrożenia kryjące się w aspiracjach mocarstwowych Rosji to jedna sprawa, ale zagrożeniem jest też totalna izolacja Rosji przez UE. My jesteśmy całkowicie zależni od Rosji, jeżeli chodzi o zapotrzebowanie energetyczne, ropę i gaz. Próbowaliśmy sobie zapewnić alternatywne źródła surowców energetycznych, przez ostatnie 25 lat wybudowaliśmy wszystkie rurociągi do granicy, ale UE nie była w stanie doprowadzić do tego, by te alternatywne trasy były dla nas użyteczne

— mówił Balog.

Z powodu tej zależności musimy prowadzić rozmowy z Rosją. To nie oznacza, że nie uznajemy aneksji Krymu za sprzeczną z prawem międzynarodowym

— dodał.

W wywiadzie poruszono również kwestię węgierskiego referendum o przyjęcie uchodźców.

Nie jesteśmy przeciw uchodźcom, nie chcemy jednak, by Bruksela decydowała, z kim mamy żyć. To kwestia suwerenności. Chcemy, by społeczeństwo odpowiedziało, że to parlament węgierski decyduje, kogo przyjmujemy

— mówił Zoltán Balog.

Podkreślił także, że Węgry jako jedyne państwo przestrzegało wszystkich porozumień dotyczących uchodźców, porozumienia z Dublina, Schengen i konwencji z Genewy.

wkt/ Rzeczpospolita


Do nabycia w naszej księgarni: „Stosunki polsko-węgierskie w latach 1945-1970”.

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych