Mateusz Kijowski, Radomir Szumełda, Maciej Kozłowski, Katarzyna Mortoń - w takim składzie delegacja Komitetu Obrony Demokracji pojawiła się w Brukseli na spotkaniu z… Donaldem Tuskiem.
Były polski premier, a dziś przewodniczący Rady Europejskiej przyjął przedstawicieli KOD, a następnie pozował z nimi do zdjęć. Lider KOD już w weekend opowiadał o swojej wizycie w Brukseli.
Co pan Donald powiedział panu Mateuszowi? Możemy tylko się domyślać, choć z pewnością knuto intensywnie…
Kijowski wraz z delegacją KOD spotkał się również z przedstawicielami gabinetu szefa KE Jeana-Claude’a Junckera.
„>Komisja skłania się do dialogu (z polskimi władzami), nie chce zaogniania sytuacji, raczej szuka porozumienia
— powiedział dziennikarzom w Brukseli Kijowski.
Jak zaznaczył, ruch, którego jest liderem, od dawna nawołuje do dialogu.
Uzyskaliśmy informacje, że KE szuka tego dialogu i dostosowuje swoje działania do sytuacji. W tej chwili jej zaognianie nie byłby właściwe
— ocenił.
Jak relacjonował, przedstawiciele KOD mówili KE, jak „może (ona) pomóc, a nie zaszkodzić” oraz o tym, jak bardzo Polacy są przywiązani do idei integracji europejskiej.
Kijowski poinformował też KE o projektach, które są przygotowywane przez KOD. Chodzi o portal informacyjny, który ma być zalążkiem grupy mediów oraz think-tank.
Szykujemy przedsięwzięcie, które będzie mogło prezentować rzetelne, niezależne informacje i będzie wspierało najważniejsze dla nas wartości, czyli wartości europejskie
— tłumaczył lider Komitetu.
KOD mówili, że ich wizyta w Brukseli była zaplanowana od miesiąca i tylko przez przypadek zbiegła się w czasie z planowanym wysłaniem do Warszawy przez KE opinii na temat praworządności w Polsce. W ubiegłym tygodniu KE upoważniła do tego swego wiceprzewodniczącego Fransa Timmermansa.
W poniedziałek współprzewodnicząca Zielonych w Parlamencie Europejskim Rebecca Harms wezwała wiceszefa KE do pójścia do przodu z procedurą ochrony praworządności. „Dotychczas polski rząd nie odniósł się do obaw dotyczących praworządności” - wskazała w oświadczeniu europosłanka. Jak zaznaczyła, obawy dotyczące Trybunału Konstytucyjnego są fundamentalne, ale są też inne zmiany w prawie, które budzą niepokój.
Jej zdaniem KE powinna się też zająć w ramach procedury ochrony praworządności „ograniczaniem wolności mediów” i „zwiększaniem uprawnień policji” w naszym kraju.
Nie może być tak, że Komisja działa samotnie. Rządy państw UE w Radzie UE również muszą być aktywnie zaangażowane w obronę praworządności i demokracji i muszą w pełni wspierać Komisję
— oceniła Harms.
We wtorek szef KOD ma rozmawiać z szefem Parlamentu Europejskiego Martinem Schulzem oraz szefami frakcji politycznych. Trwają też ustalenia ws. jego ewentualnej rozmowy z Timmermansem.
lw/jub/PAP
Nowość „wSklepiku.pl”! „Zdrajcy, donosiciele i konfidenci w okupowanej Polsce” - Andrzej Zasieczny.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/293937-kijowski-oglasza-z-brukseli-komisja-sklania-sie-do-dialogu-nie-chce-zaogniania-sytuacji-a-to-pech