Liroy pozytywnie zaskoczony Kaczyńskim i Pawłowicz: "To, jacy są naprawdę, koliduje z ich obrazem w mediach"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

Piotr Liroy-Marzec przyznał, że dopiero osobiste spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim oraz z prof. Krystyną Pawłowicz pozwoliło mu poznać ich takimi, jacy są naprawdę. Był zdumiony, jak bardzo media zniekształcają obraz prezesa i posłanki PiS.

Dużym zaskoczeniem była dla mnie poseł Pawłowicz, która nagle na komisji debatującej nad ustawą o medycznej marihuanie dość mocno się postawiła i to między innymi dzięki jej determinacji zakończyliśmy to posiedzenie sukcesem

– opowiadał Liroy w programie „Pociąg do polityki” na Polsacie.

Przed którymś z głosowań poseł Kukiz‘15 miał również okazję zapoznać się z dorobkiem prof. Pawłowicz.

Byłem w szoku, jeżeli chodzi o dokonania i to, co robi w tej chwili. To kolidowało z obrazem pani Krystyny, który jest pokazywany w mediach. Nie ukrywam, że było to dla mnie dość duże zaskoczenie in plus

– dodał muzyk.

Podobne odczucia ma w stosunku do Jarosława Kaczyńskiego, z którym raz zdarzyło mu się dość długo porozmawiać.

Zaskoczył normalnością. Chodzi o żartowanie z pewnych sytuacji, reagowanie, spostrzegawczość i pewne niuanse. To była rozmowa, której się nie spodziewałem – rozmowa z normalnym człowiekiem na temat istniejących problemów. Dystans był skrócony do minimum

– relacjonował Liroy.

Jarosław Kaczyński również nie krył pozytywnego zaskoczenia postawą Liroya, którego wcześniej znał tylko z mediów.

Odpowiedziałem: „Pan powinien chyba najlepiej wiedzieć, jak to z tym jest”

– wspominał Piotr Liroy-Marzec.

bzm/Polsat/Facebook

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych