NASZ WYWIAD. Poseł Rzymkowski o powstaniu "Endecji": "Odwołujemy się do realizmu Dmowskiego, bez popadania w skrajności"

Obecność Pawła Kukiza i nasze wspaniałe relacje z nim są najlepszą gwarancją tego, że będziemy budować szeroką formację pod jego patronatem

— mówi poseł Tomasz Rzymowski w rozmowie z portalem wPolityce.pl, komentując powstanie stowarzyszenia Endecja.

WIĘCEJ: Kukiz, Ziemkiewicz i kilku posłów zakładają Endecję. „Chcemy stworzyć fabrykę elit dla nowej Polski”

wPolityce.pl: Powstanie stowarzyszenia Endecja to poważny cios wymierzony w Ruch Narodowy?

Tomasz Rzymkowski Kukiz‘15, stowarzyszenie Endecja: Ruch narodowy idzie swoją drogą, która nie do końca jest po naszej linii. Z wypowiedzi Roberta Winnickiego wynika, że Ruch Narodowy idzie bardziej w stronę solidaryzmu czy wręcz socjalizmu gospodarczego i takich radykalnych haseł, które nie skłaniają społeczeństwa polskiego do aprobaty wspaniałej, najdłuższej tradycji politycznej na ziemiach polskich jaką jest tradycja Narodowej Demokracji. Jesteśmy narodowymi demokratami i odwołujemy się do tradycji Romana Dmowskiego czyli spokojnego realizmu politycznego, bez popadania w skrajności i elementów, które rzucają negatywne światło na tę tradycję.

Czyli jakich elementów?

Chodzi o skrajności, tematy związane z homoseksualizmem, narkomanią, walką z mniejszościami. Te tematy nie będą clue tego czym będziemy się zajmować. Chcemy łączyć Polaków bez względu przekonania, światopogląd. Jako Polacy mamy wspólne interesy, nawet jeżeli dzieli nas właśnie światopogląd. Chcemy działać dla dobra narodu i państwa polskiego.

Naprawdę Pan wierzy, że da się zasypać te wszystkie podziały?

Każdy z nas ma problem z pracą; każdy ma problem z tym, że jest łupiony przez banki; każdy ma problem z wodą, śmieciami czy ściekami. Nieważne, czy jest prawicowy, lewicowy, czy jest wierzący, czy niewierzący. Jako zwykli Polacy interesy mamy te same, dlatego chcemy pokazać, że społeczeństwo trzeba łączyć pod podziałami, poniżej tego co dzieje się u góry sporu politycznego.

Zdaje Pan sobie sprawę, że odcinanie się od kwestii światopoglądowych nie spowoduje, że nie będziecie musieli się do nich odnieść. Jaki macie plan, by się przed tym obronić?

Potrzebna spokojna, merytoryczna praca i usunięcie z polskiego systemu prawnego najróżniejszych bubli, które tłumią polski potencjał gospodarczy. Polacy oczekują od rządzących i parlamentu istotnych reform gospodarczych, który ten potencjał Polaków uwolnią, zahamują proces emigracji Polaków za granicę, zapewnią bezpieczeństwo i umożliwią normalne życie. Bo dla Polaków najważniejsze jest właśnie to normalne życie, żeby starczyło do pierwszego, by zniesiono najprzeróżniejsze obostrzenia administracyjne. Polacy oczekują też ingerencji państwa we wszechwładzę światowych korporacji, banków, które w stosunku do zwykłego obywatela są gigantami i Polak nie może sobie w tych relacjach poradzić. Natomiast tematy światopoglądowe to sprawy poboczne.

Załóżmy, że Endecja okrzepnie i stanie się poważną siłą. Planujecie wtedy opuścić klub Kukiz‘15?

Obecność Pawła Kukiza i nasze wspaniałe relacje z nim są najlepszą gwarancją tego, że będziemy budować szeroką formację pod jego patronatem.

Czyli nie ma planów wybicia się na niezależność?

Absolutnie nie.

Rozmawiał Tomasz Karpowicz.