Topią się lodowce, czyli „słońce Peru” na Grenlandii. Tusk oglądał skutki globalnego ocieplenia. WIDEO

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

Donald Tusk złożył wizytę na Grenlandii. Pojechał tam, żeby zapoznać się z globalnymi skutkami zmiany klimatu. Na jego oczach odłamał się fragment lodowca, co przewodniczący Rady Europejskiej nazwał „wstrząsającym dowodem na globalne ocieplenie”.

Tusk zaapelował do przywódców europejskich o wdrożenie w życie postanowień zeszłorocznego szczytu klimatycznego w Paryżu oraz większą troskę o środowisko naturalne. „Król Europy” oczekuje od polityków „działań, nie deklaracji”.

W momencie, gdy były premier Polski, przez niektórych prześmiewczo nazywany „słońcem Peru”, dzielił się ze światem swoimi refleksjami, w pobliżu oderwał się kawał lodu.

To najlepszy i najbardziej wstrząsający dowód na globalne ocieplenie

– skomentował Donald Tusk.

Tusk udał się na Grenlandię na zaproszenie premiera Danii Kima Kielsena. Kontekstem tej wizyty są działania wynikające z paryskiego porozumienia klimatycznego oraz nadchodzące rozmowy, dotyczące zmian klimatu, na szczycie grupy G7 w Japonii i grupy G20 w Chinach.

bzm/onet.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych