Donald Tusk złożył wizytę na Grenlandii. Pojechał tam, żeby zapoznać się z globalnymi skutkami zmiany klimatu. Na jego oczach odłamał się fragment lodowca, co przewodniczący Rady Europejskiej nazwał „wstrząsającym dowodem na globalne ocieplenie”.
Tusk zaapelował do przywódców europejskich o wdrożenie w życie postanowień zeszłorocznego szczytu klimatycznego w Paryżu oraz większą troskę o środowisko naturalne. „Król Europy” oczekuje od polityków „działań, nie deklaracji”.
W momencie, gdy były premier Polski, przez niektórych prześmiewczo nazywany „słońcem Peru”, dzielił się ze światem swoimi refleksjami, w pobliżu oderwał się kawał lodu.
To najlepszy i najbardziej wstrząsający dowód na globalne ocieplenie
– skomentował Donald Tusk.
Tusk udał się na Grenlandię na zaproszenie premiera Danii Kima Kielsena. Kontekstem tej wizyty są działania wynikające z paryskiego porozumienia klimatycznego oraz nadchodzące rozmowy, dotyczące zmian klimatu, na szczycie grupy G7 w Japonii i grupy G20 w Chinach.
bzm/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/293463-topia-sie-lodowce-czyli-slonce-peru-na-grenlandii-tusk-ogladal-skutki-globalnego-ocieplenia-wideo?wersja=zwykla
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.