Teresa Bochwic zwróciła uwagę na pogardę dla obywateli ze strony PO, którą widać po audycie.
Od początku twierdzę, że to co mówi PO nt. PiS to jest czysta projekcja. Tak robią, bo to znają. Z własnej praktyki. Dla większości dziennikarzy było zupełnie jasne. To jest obraz państwa, które gardzi obywatelami, odwróciło się od ludzi i jest pazerne na pieniądze, które potem nie są przeznaczane na pomoc obywatelom
– powiedziała.
Zupełne lekceważenie dla pieniędzy. Pamiętamy przecież spot Tuska 6 milionów
– dodała.
Bochwic mówiła też o problemie paraliżu prokuratury.
Premier Morawiecki powiedział, że platformersi narobili dwa biliony długów. A druga ważna wiadomość to to co powiedział Ziobro o kompletnym paraliżu prokuratury. On pokazał, że jego poprzednik miał związane ręce. Najważniejszy organ ścigania w państwie został sparaliżowany
– powiedział.
Ks. Henryk Zieliński odniósł się do kwestii rosyjskiego informatora oddanego przez polskie służby Rosjanom.
Jeżeli było coś takiego, że informatora, który chce dać nam ważne informacje, przekazujemy stronie rosyjskiej, to jest to chyba zdrada stanu. Tego czego mi zabrakło, to jasne rozróżnienia, że tu jest zdrada stanu, prokurator, kryminał, a tu są zwykłe zaniedbania. Audyty stały się po 89. roku codziennością. Przypomnijmy, że pierwszy audyt, czyli „grubą kreskę” - polegającą na nierozliczaniu niczego – przeprowadził Tadeusz Mazowiecki
– powiedział.
Obywatele mają prawo znać prawdę na temat swojego państwa. Prawda pozwala na podejmowanie odpowiedzialnych decyzji. Pośpiech w tym audycie może wynikać z potrzeby odpowiedzi na eskalacje tych manifestacji ulicznych
– dodał.
Piotr Zaremba zwrócił uwagę na to jak Platforma Obywatelska zachowuje się rządząc Warszawą.
Zniknęło pewne poczucie wstydu. Widać to chociażby na przykładzie Warszawy. Rządy w Warszawie stają się coraz bardziej aroganckie. W momencie gdy Platforma kontroluje Warszawę stale jest takie przeświadczenie, że nie ma się co „przypodobywać” wyborcom, bo oni i tak nas wybiorą
– powiedział.
Krzysztof Feusette przekonywał, że audyt jest poważnym zobowiązaniem dla PiS.
Widzę ten audyt, jako swego rodzaju zobowiązanie na przyszłość. Gdyby tak się nie stało, to byłby to potworny samobój. Za te 3,5 może 7,5 lat każdej opozycji będzie łatwo wyciągnąć PiS-owi ten audyt.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Teresa Bochwic zwróciła uwagę na pogardę dla obywateli ze strony PO, którą widać po audycie.
Od początku twierdzę, że to co mówi PO nt. PiS to jest czysta projekcja. Tak robią, bo to znają. Z własnej praktyki. Dla większości dziennikarzy było zupełnie jasne. To jest obraz państwa, które gardzi obywatelami, odwróciło się od ludzi i jest pazerne na pieniądze, które potem nie są przeznaczane na pomoc obywatelom
– powiedziała.
Zupełne lekceważenie dla pieniędzy. Pamiętamy przecież spot Tuska 6 milionów
– dodała.
Bochwic mówiła też o problemie paraliżu prokuratury.
Premier Morawiecki powiedział, że platformersi narobili dwa biliony długów. A druga ważna wiadomość to to co powiedział Ziobro o kompletnym paraliżu prokuratury. On pokazał, że jego poprzednik miał związane ręce. Najważniejszy organ ścigania w państwie został sparaliżowany
– powiedział.
Ks. Henryk Zieliński odniósł się do kwestii rosyjskiego informatora oddanego przez polskie służby Rosjanom.
Jeżeli było coś takiego, że informatora, który chce dać nam ważne informacje, przekazujemy stronie rosyjskiej, to jest to chyba zdrada stanu. Tego czego mi zabrakło, to jasne rozróżnienia, że tu jest zdrada stanu, prokurator, kryminał, a tu są zwykłe zaniedbania. Audyty stały się po 89. roku codziennością. Przypomnijmy, że pierwszy audyt, czyli „grubą kreskę” - polegającą na nierozliczaniu niczego – przeprowadził Tadeusz Mazowiecki
– powiedział.
Obywatele mają prawo znać prawdę na temat swojego państwa. Prawda pozwala na podejmowanie odpowiedzialnych decyzji. Pośpiech w tym audycie może wynikać z potrzeby odpowiedzi na eskalacje tych manifestacji ulicznych
– dodał.
Piotr Zaremba zwrócił uwagę na to jak Platforma Obywatelska zachowuje się rządząc Warszawą.
Zniknęło pewne poczucie wstydu. Widać to chociażby na przykładzie Warszawy. Rządy w Warszawie stają się coraz bardziej aroganckie. W momencie gdy Platforma kontroluje Warszawę stale jest takie przeświadczenie, że nie ma się co „przypodobywać” wyborcom, bo oni i tak nas wybiorą
– powiedział.
Krzysztof Feusette przekonywał, że audyt jest poważnym zobowiązaniem dla PiS.
Widzę ten audyt, jako swego rodzaju zobowiązanie na przyszłość. Gdyby tak się nie stało, to byłby to potworny samobój. Za te 3,5 może 7,5 lat każdej opozycji będzie łatwo wyciągnąć PiS-owi ten audyt.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/292890-krzysztof-feusette-w-salonie-dziennikarskim-platforma-jest-po-ciezkim-knockdownie-widze-ten-audyt-jako-swego-rodzaju-zobowiazanie-na-przyszlosc?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.