Jest też bulwersujące, że Agencja Wywiadu przekazywała informacje służbom państwa, które nie jest naszym sojusznikiem. Pozostaje mieć nadzieję, że nie było to regułą i polski wywiad nie dzielił się rutynowo swoją wiedzą ze służbami rosyjskimi.
To, co się stało w Moskwie, jest niepokojące w najwyższym stopniu. Nie wymyśliłby tego nawet klasyk literatury szpiegowskiej, John Le Carre. W literaturze informator, który podejmuje próbę kontaktu w obcej ambasadzie, boi się, że może trafić na „kreta ” i w ten sposób zostać zdekonspirowany. Ale nawet Le Carre by nie wymyślił, że dane informatora oficjalnie przekazują obcemu państwu władze agencji wywiadu.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jest też bulwersujące, że Agencja Wywiadu przekazywała informacje służbom państwa, które nie jest naszym sojusznikiem. Pozostaje mieć nadzieję, że nie było to regułą i polski wywiad nie dzielił się rutynowo swoją wiedzą ze służbami rosyjskimi.
To, co się stało w Moskwie, jest niepokojące w najwyższym stopniu. Nie wymyśliłby tego nawet klasyk literatury szpiegowskiej, John Le Carre. W literaturze informator, który podejmuje próbę kontaktu w obcej ambasadzie, boi się, że może trafić na „kreta ” i w ten sposób zostać zdekonspirowany. Ale nawet Le Carre by nie wymyślił, że dane informatora oficjalnie przekazują obcemu państwu władze agencji wywiadu.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/292565-polski-wywiad-dzialal-w-interesie-rosyjskich-sluzb-przekazal-im-dane-rosjanina-ktory-zglosil-sie-do-ambasady-rp-w-moskwie-jakie-byly-jego-dalsze-losy?strona=2