Salon Dziennikarski Floriańska 3. Manifestacja KOD? "Ludzie z pełnymi żołądkami nie zrobią Majdanu. To warszawka, która potem idzie na sushi"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Radek Pietruszka
PAP/Radek Pietruszka

Te wszystkie marsze to wyraz pustki opozycji, która nie potrafi porwać Polaków. Tam nie ma żadnej innej narracji poza straszeniem PiS

— mówił Wiktor Świetlik w Salonie Dziennikarskim Floriańska 3 - wspólnej audycji Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy” i portalu wPolityce.pl.

TAKŻE: Floriańska 3 o szaleństwie KE. Piotr Zaremba: Elity europejskie popełniają samobójstwo. „Dla Polski to kluczowa kwestia dla interesu narodowego”

Goście Michała Karnowskiego rozmawiali o zapowiadanych manifestacji opozycji. Piotr Zaremba z tygodnika „wSieci” podkreślał, że opozycja źle wybrała płaszczyznę sporu, czyli obronę dotychczasowego modelu UE.

To może kojarzyć się z przymusem ws. imigrantów, który idzie z Brukseli. Platforma za tym nie jest, powiedzmy to uczciwie, ale jednocześnie mówi: niczego nie zmieniajmy. (…) Uważam, że ma się prawo manifestować, więc nie demonizuję tego marszu i nie uważam tego za zagrożenie. Ktoś trafnie powiedział, że ludzie z pełnymi żołądkami nie zrobią Majdanu - to najczęściej „warszawka”, która po manifestacji idzie do restauracji i zamawia sushi

— ocenił.

Maciej Walaszczyk z TVP zwracał uwagę na konieczność przegrupowania w szeregach opozycji - a także jej elektoratu.

Nie będzie tutaj jednak żadnego przełomu, bo do innych grup społecznych ten przekaz nie trafia. PiS musiałoby się skompromitować swoją polityką, niewywiązaniem się z obietnic, butą… Opozycja czeka na to, by przyjechała policja i ich spałowała - to byłby dla nich idealny sygnał, który mogliby wysłać Europie

— zaznaczył.

Ks. Henryk Zieliński oceniał, że jeszcze kilka lat temu presja na konserwatywny rząd byłaby o wiele bardziej skuteczna.

Dziś jesteśmy jako społeczeństwo bardziej krytyczni. (…) Rytuał pochodów i manifestacji jest cykliczny i zapewne w pewnym momencie obumrze. Wydaje się też, że to ostatnia wspólna manifestacja - Platforma chyba nie chce iść razem z KOD i całą opozycją. Była też propozycja, by zrobić z tej manifestacji pikietę nieco „europejską”, zaprosić szefa KE, ale wszystko to spaliło na panewce

— ocenił duchowny.

Wiktor Świetlik mówił z kolei o sporach w opozycji.

Platforma gaśnie, ale jako jedyna ma zdolności co do struktury, władzę w wielu miastach. (…) Te wszystkie marsze to wyraz pustki opozycji, która nie potrafi porwać Polaków. Tam nie ma żadnej innej narracji poza straszeniem PiS

— ocenił publicysta wPolityce.pl.

Piotr Zaremba w odpowiedzi zwracał uwagę na to, że Jarosław Kaczyński również siłą uporu i mobilizacji społecznej - jeszcze w czasach opozycji - dotarł do celu.

Takie manifestacje należy traktować raczej jako podtrzymywanie ognia

— zaznaczył.

lw, Radio Warszawa

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych