Sytuacja jest też krępująca dla opozycji – tej politycznej i tej medialnej. Bo przecież w myśl jej z kolei wizji jest tak, że wszyscy ludzie biali, nie chodzący z nożem w gębie, a zwłaszcza wysoce profesjonalni i bywali na zachodnich salonach, z definicji nie mogą dogadywać się z potwornymi kaczystami w żadnej sprawie. I z definicji muszą traktować owych kaczystów jako śmiertelne zagrożenie dla europejskości, zachodniości, demokracji i w ogóle wartości wyższych. A Belka jest nie tylko biały, bez noża, profesjonalny i bywały. On należy do ścisłego crème de la crème elity IIIRP. Co więcej, niegdyś był mocno lansowany przez „Wyborczą” – jako kandydat na polityka, który uratuje Polskę przed wszelkimi, lewicowymi i prawicowymi, populistami.
Doprowadzenie do świadomości czytelników „GW” i w ogóle ludzkiego zaplecza opozycji faktu, że ktoś taki nie brzydzi się w stopniu, w którym powinien, bezprawnie uzurpującą sobie prawo rządzenia krajem faszystowską juntą, byłoby dla nienawidzących PiS głęboko demoralizujące. No bo skoro tak, to… to tak jak w wypadku twardego elektoratu partii Kaczyńśkiego: mogliby oni dojść do niebezpiecznego wniosku, że Zło może nie jest aż tak jednolicie czarne? Aż tak totalnie złe…?
Dlatego opozycyjne media zagryzły wargi i zamiast potępić Belkę za zdradę europejskiej cywilizacji, wybrały ponure milczenie.
Mi natomiast układ nowej władzy z Belką bardzo odpowiada. Po pierwsze właśnie dlatego, że może być pouczający i edukacyjny dla wszelkiej maści fanatyków. A po drugie dlatego, że Polska jak konający na pustyni wody potrzebuje wysp normalności. Wysp, na których Polacy z obu stron mogliby – przepraszam za coś na kształt patosu - choć przez chwilę współpracować dla wspólnego dobra. Szalenie mało jest takich wysp, i dlatego za każdym razem warto docenić wyłonienie się którejś z nich z oceanu. Nawet, jeśli to jedynie chwilowy fenomen.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Sytuacja jest też krępująca dla opozycji – tej politycznej i tej medialnej. Bo przecież w myśl jej z kolei wizji jest tak, że wszyscy ludzie biali, nie chodzący z nożem w gębie, a zwłaszcza wysoce profesjonalni i bywali na zachodnich salonach, z definicji nie mogą dogadywać się z potwornymi kaczystami w żadnej sprawie. I z definicji muszą traktować owych kaczystów jako śmiertelne zagrożenie dla europejskości, zachodniości, demokracji i w ogóle wartości wyższych. A Belka jest nie tylko biały, bez noża, profesjonalny i bywały. On należy do ścisłego crème de la crème elity IIIRP. Co więcej, niegdyś był mocno lansowany przez „Wyborczą” – jako kandydat na polityka, który uratuje Polskę przed wszelkimi, lewicowymi i prawicowymi, populistami.
Doprowadzenie do świadomości czytelników „GW” i w ogóle ludzkiego zaplecza opozycji faktu, że ktoś taki nie brzydzi się w stopniu, w którym powinien, bezprawnie uzurpującą sobie prawo rządzenia krajem faszystowską juntą, byłoby dla nienawidzących PiS głęboko demoralizujące. No bo skoro tak, to… to tak jak w wypadku twardego elektoratu partii Kaczyńśkiego: mogliby oni dojść do niebezpiecznego wniosku, że Zło może nie jest aż tak jednolicie czarne? Aż tak totalnie złe…?
Dlatego opozycyjne media zagryzły wargi i zamiast potępić Belkę za zdradę europejskiej cywilizacji, wybrały ponure milczenie.
Mi natomiast układ nowej władzy z Belką bardzo odpowiada. Po pierwsze właśnie dlatego, że może być pouczający i edukacyjny dla wszelkiej maści fanatyków. A po drugie dlatego, że Polska jak konający na pustyni wody potrzebuje wysp normalności. Wysp, na których Polacy z obu stron mogliby – przepraszam za coś na kształt patosu - choć przez chwilę współpracować dla wspólnego dobra. Szalenie mało jest takich wysp, i dlatego za każdym razem warto docenić wyłonienie się którejś z nich z oceanu. Nawet, jeśli to jedynie chwilowy fenomen.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/292027-ciche-porozumienie-z-markiem-belka-cos-co-mnie-cieszy-polska-jak-konajacy-na-pustyni-wody-potrzebuje-wysp-normalnosci?strona=2