To za czym i przeciwko czemu będą 7 maja manifestować KOD wraz z lewactwem i Petru oraz Platforma Obywatelska? No i oczywiście ci od tęczowej Europy? Oni będą bronić demokracji i wartości europejskich, wyrażać swoje przywiązanie do Brukseli czyli Angeli Merkel i do muzułmańskich imigrantów.

Spektrum tych haseł jest szerokie i wielce pojemne. A jak tak dobrze wycisnąć ten bełkot - hasłem przewodnim i czytelnym dla wszystkich Polaków, w tym owych demonstrantów jest powrót do koryta. Tymi marszami chcą organizatorzy przestraszyć PiS, zmusić rząd do ustąpienia i przeprowadzić wybory, w których spodziewają się przejąć władzę. Kto ją przejmie? Schetyna z Kopacz, Petru i Kijowskim? Po to, żeby cofnąć tak znienawidzone przez tą mafię reformy. Jak wrócą do władzy, to nie będzie 500 plus na żadne dziecko, nie będzie reformy emerytalnej i 12 złotych za godzinę pracy ani podwyżki kwoty wolnej od podatku. Koncerny niemieckie przejmą telewizję publiczną, publiczne radio i Polską Agencję Prasową, a Lis powróci na ekrany TVP. Zamiast PAP będziemy mieli DPA, wrócą stare dobre czasy nepotyzmu, korupcji i bezkarności elit władzy oraz ich kooperantów biznesowych. Supermarkety niemieckie nie będą płacić podatków, zagraniczne banki będą mogły spać spokojnie i doić swoich klientów bez kontroli, a sprzyjające władzy teatry prywatne będą utrzymywane z podatków.

Czy o taką Polskę walczyli obywatele wybierając Prawo i Sprawiedliwość? Jeśli za głos opinii publicznej przyjmiemy wpisy forumowiczów na portalach internetowych i tych prawicowych i tych lewicowych to jest on jednoznaczny - ludzie nie chcą, żeby było tak jak było, chcą zmiany i drwią ze Schetyny, Petru i alimenciarza Kijowskiego. Gremialnie. I nawet hejterzy lewacko - liberalni nie ośmielają się bronić partii, które zamieniły kraj w „kamieni kupę” Młodzi ludzie zwłaszcza. I co gorsza dla obrońców tzw. wartości europejskich - nie godzą się na kwotowy rozdział emigrantów ekonomicznych z krajów muzułmańskich, a tym bardziej na karanie za odmowę ich przyjęcia kwotą 250 000 euro za osobę. To Angela Merkel, przyjaciółka Tuska i Kopacz wpadła na pomysł tego finansowego straszaka, bat na Polskę i kraje Grupy Wyszehradzkiej. Idąc na „błękitny marsz” jego uczestnicy, entuzjaści Brukseli poprą więc restrykcyjny i nie demokratyczny, łamiący traktaty program relokacji uchodźców. Nadmiar amatorów dostatniego życia w Niemczech będzie zmuszany do zamieszkania w Polsce. A jak nie - to milion zł od łebka.

Współczuć należy tym nieborakom, którzy dadzą się nabrać na hasło KOD-u i jego lewackich koalicjantów : „Wolność, równość, demokracja”. Temu cynicznemu hasłu, podróbce hasła przedwojennego PPS „Wolność, Równość, Niepodległość” należy przeciwstawić to ze sztandarów, a brzmi ono „Bóg, Honor i Ojczyzna”. Jesteśmy krajem wolnym, niepodległym i demokratycznym, bo różni obrońcy koryta mogą bez przeszkód demonstrować na ulicach miast i wsi. Jedną z dobrych zmian nowej władzy ma być równe traktowanie wszystkich obywateli wobec prawa. O co więc chodzi Kijowskiemu i jego aparatczykom?. O to, żeby wobec prawa właśnie jedni byli równi, a drudzy równiejsi, jak za dobrych czasów postkomuny. Ci równiejsi będą jutro walczyć o powrót do władzy, a równi? Ci równi to nieudacznicy, którzy nie umieją się na demokracji dorobić. Frajerzy, miliony frajerów. To są ci, którzy, ciężko pracują dla dobra Ojczyzny, wierzą w Boga, mają szacunek do siebie i do innego człowieka. I są dumni, że są Polakami.