Ważne przemówienie Jarosława Kaczyńskiego. "Polacy oczekują dzisiaj od państwa bezpieczeństwa, wolności, równości i szacunku dla nas samych"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. TVP Info
Fot. TVP Info

Nie może być tak, że sądy kłaniały się gangsterom czy aferzystom, pytali czy są zadowoleni, jak to ostatnio było, a jednocześnie człowiek, który nie zapłacił raty a jest mieszkańcem domu opieki społecznej, lądował w więzieniu.

— mówił, prezes PiS, podkreślając że „Tak być nie może, a tak jest dziś w Polsce”.

Musimy umocnić także służby specjalne na ważnym odcinku – to jest walka z terroryzmem. Nie można stwarzać sytuacji prawnej bezradności. To już jest realizowane. Będziemy konsekwentnie iść tą drogą

— zapewnił Kaczyński, po czym wskazał na kolejne elementy bezpiecznego państwa.

Bezpieczeństwo socjalne – praca, płaca, emerytury, renty, oświata, kultura

— wyliczał prezes PiS, podkreślając że w każdej z tych dziedzin już coś się dzieje, pojawiają się nowe rozwiązania.

Kierunek marszu jest wyznaczony i będziemy w tym kierunku iść zdecydowanie

— dodał. Zapewnił przy tym, że „sfera związana ściśle ze sprawiedliwością będzie się zmieniać w kierunku umacniania sprawiedliwości*.

Zwrócił także uwagę na istotny obszar bezpieczeństwa obrotu gospodarczego, własności, które także są kwestia usprawnienia państwa.

Ale w dzisiejszym świecie chodzi o coś więcej. Polska musi wyjść z pułapki średniego rozwoju, musi rozwijać się szybciej, zdecydowanie szybciej niż inne państwa. I my mamy taki plan – to jest Plan Morawieckiego – największy plan, jaki powstał od 27 lat. Cały rząd powinien pracować dla tego planu, bo to ogromnie ważne, można powiedzieć rozstrzygające przedsięwzięcia – dla Polaków, dla Polski – rzeczywiście silnej i równoprawnej w Europie

— podkreślił Kaczyński.

Praworządność to nie jest coś, co można zadeklarować w konstytucji. To jest atrybut społeczeństwa. Jego elementem jest równowaga sił. Jeżeli spojrzeć na te 27 lat, to ten warunek, ale także drugi – odpowiedni status i świadomość elit politycznych – nigdy nie był wystarczający

— dodał prezes PiS.

Warunki do budowy praworządności powstały dopiero dzisiaj

— mówił, zapewniając że PiS będzie je odbudowywać.

**Podział i równowaga, a nie dominacja jednej władzy nad innymi

— mówił, nawiązując do sprawy Trybunału Konstytucyjnego.

Prawo i Sprawiedliwość stoi na stanowisku przestrzegania konstytucji. Przestrzegania konstytucji w całości. A w szczególności przestrzegania jej jasnych i jednoznacznych przepisów. Chodzi i o konstytucję, i o ustawę, a w tym wypadku o jedną ustawę, która w konstytucji ma bezpośrednio umocowanie w art. 197. Nie możemy się pogodzić z tym, że Trybunał Konstytucyjny to lekceważy. Nie ma po prostu takiego prawa. To jest stawianie się ponad konstytucją

— podkreślił prezes PiS.

To jest mówienie o sobie, że w gruncie rzeczy nie naród jest suwerenem - a naród jest reprezentowany przez parlament - tylko Trybunał jest suwerenem. Na to się nie zgodzimy

— dodał.

Ale w innych sprawach jesteśmy gotowi do daleko idących kompromisów. I poszliśmy na te kompromisy, bo były prowadzone rozmowy. I to nie my odrzuciliśmy ten kompromis. Ten kompromis odrzucił prezes Rzepliński. Dlatego pójdziemy własną drogą. Na anarchię w Polsce, nawet jeśli jest strzeżona przez sądy się nie zgodzimy

— podkreślił.

« poprzednia strona
1234
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych