Po tym, co robi prezes TK Andrzej Rzepliński, co uchwalają SN, NSA, samorządy prawnicze i samorządy lokalne dostaliśmy nowe dowody na to, że instytucje systemu sprawiedliwości i środowiska prawnicze stały się regularną opozycją polityczną. I wszelkimi metodami zwalczają władzę wykonawczą oraz większość sprawującą władzę ustawodawczą. Ta sytuacja jest nie tylko paranoiczna, ale przede wszystkim podważa zaufanie obywateli do władzy sądowniczej. Nie tylko dlatego, że wbrew artykułowi dziesiątemu konstytucji stawia się ona wyżej od innych władz, ale przede wszystkim wskutek bezprzykładnego zaangażowania w polityczną wojnę. A jeszcze najwyższe sądy oraz trybunał, wspomagani przez polityków opozycji, wzywają sądy niższych instancji i ich sędziów do angażowania się w tę polityczną wojnę. To się nie zdarzyło nigdy w historii III RP. A skoro tak, to pokazuje, że toczy się totalna wojna z władzą spod znaku PiS, w której łamie się wszelkie możliwe reguły, z zasadą niezależności sądów i niezawisłości sędziowskiej na czele. Mamy obecnie w Polsce do czynienia z sądową anarchią w czystej postaci, mającą zdestabilizować całe państwo, a w rezultacie doprowadzić do zakwestionowania mandatu demokratycznie wybranej władzy. Środowiska sędziowskie i szerzej prawnicze włączyły się w totalną wojnę z kilku powodów.
Po pierwsze, są chyba najtrwalszym i najmniej zmienionym skansenem PRL spośród wszystkich wpływowych środowisk. Po drugie, obecna władza zagraża ich sobiepaństwu i poszerzaniu nieformalnej władzy. Po trzecie, chyba żadna inna grupa nie ma tylu praw i przywilejów, które nie pozwalają skutecznie walczyć z wewnętrznymi patologiami, a choćby ujawnić stan posiadania. Po czwarte wreszcie, to jedna z najbardziej zasłużonych grup w umacnianiu III RP jako płynnej kontynuacji PRL oraz w stabilizowaniu hierarchii autorytetu, prestiżu i wpływów ukształtowanych pod koniec lat 80. i na początku 90. To dlatego tak duża część środowiska sędziowskiego i generalnie prawniczego tak mocno angażuje się w obecną wojnę z rządem PiS, sejmową większością oraz prezydentem Andrzejem Dudą.
Fortel z nowo-starym projektem ustawy o TK i reakcja na to opozycji oraz dużej części środowisk prawniczych tylko pokazuje, jak bardzo wojna z PiS stała się nieracjonalna i niezależna od tego, co faktycznie władza robi i jakie błędy popełnia. Bo przecież jest oczywiste, że nie ma władzy nie robiącej błędów, i dotyczy to także tej reprezentowanej przez PiS. Tyle tylko, że te błędy nie mają żadnego znaczenia i nie mają wpływu na przebieg konfliktu. Wojna jest totalna z założenia, a gremialny udział w niej tzw. trzeciej władzy świadczy tylko o jej głębokim upadku.
Źle się bawicie, panowie! Beata Szydło w wywiadzie dla tygodnika „wSieci”: „Jesteśmy świadkami swoistego puczu ze strony opozycji”. Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Po tym, co robi prezes TK Andrzej Rzepliński, co uchwalają SN, NSA, samorządy prawnicze i samorządy lokalne dostaliśmy nowe dowody na to, że instytucje systemu sprawiedliwości i środowiska prawnicze stały się regularną opozycją polityczną. I wszelkimi metodami zwalczają władzę wykonawczą oraz większość sprawującą władzę ustawodawczą. Ta sytuacja jest nie tylko paranoiczna, ale przede wszystkim podważa zaufanie obywateli do władzy sądowniczej. Nie tylko dlatego, że wbrew artykułowi dziesiątemu konstytucji stawia się ona wyżej od innych władz, ale przede wszystkim wskutek bezprzykładnego zaangażowania w polityczną wojnę. A jeszcze najwyższe sądy oraz trybunał, wspomagani przez polityków opozycji, wzywają sądy niższych instancji i ich sędziów do angażowania się w tę polityczną wojnę. To się nie zdarzyło nigdy w historii III RP. A skoro tak, to pokazuje, że toczy się totalna wojna z władzą spod znaku PiS, w której łamie się wszelkie możliwe reguły, z zasadą niezależności sądów i niezawisłości sędziowskiej na czele. Mamy obecnie w Polsce do czynienia z sądową anarchią w czystej postaci, mającą zdestabilizować całe państwo, a w rezultacie doprowadzić do zakwestionowania mandatu demokratycznie wybranej władzy. Środowiska sędziowskie i szerzej prawnicze włączyły się w totalną wojnę z kilku powodów.
Po pierwsze, są chyba najtrwalszym i najmniej zmienionym skansenem PRL spośród wszystkich wpływowych środowisk. Po drugie, obecna władza zagraża ich sobiepaństwu i poszerzaniu nieformalnej władzy. Po trzecie, chyba żadna inna grupa nie ma tylu praw i przywilejów, które nie pozwalają skutecznie walczyć z wewnętrznymi patologiami, a choćby ujawnić stan posiadania. Po czwarte wreszcie, to jedna z najbardziej zasłużonych grup w umacnianiu III RP jako płynnej kontynuacji PRL oraz w stabilizowaniu hierarchii autorytetu, prestiżu i wpływów ukształtowanych pod koniec lat 80. i na początku 90. To dlatego tak duża część środowiska sędziowskiego i generalnie prawniczego tak mocno angażuje się w obecną wojnę z rządem PiS, sejmową większością oraz prezydentem Andrzejem Dudą.
Fortel z nowo-starym projektem ustawy o TK i reakcja na to opozycji oraz dużej części środowisk prawniczych tylko pokazuje, jak bardzo wojna z PiS stała się nieracjonalna i niezależna od tego, co faktycznie władza robi i jakie błędy popełnia. Bo przecież jest oczywiste, że nie ma władzy nie robiącej błędów, i dotyczy to także tej reprezentowanej przez PiS. Tyle tylko, że te błędy nie mają żadnego znaczenia i nie mają wpływu na przebieg konfliktu. Wojna jest totalna z założenia, a gremialny udział w niej tzw. trzeciej władzy świadczy tylko o jej głębokim upadku.
Źle się bawicie, panowie! Beata Szydło w wywiadzie dla tygodnika „wSieci”: „Jesteśmy świadkami swoistego puczu ze strony opozycji”. Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/291401-projekt-nowej-ustawy-o-tk-to-test-pokazujacy-jak-zaklamane-sa-opozycja-i-srodowiska-prawnicze?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.