Kuriozalne słowa Ryszarda Petru w Berlinie: "Dla Polaków mojego pokolenia Unia Europejska była wymarzoną krainą"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA/KLAUS-DIETMAR GABBERT
Fot. PAP/EPA/KLAUS-DIETMAR GABBERT

Petru powiedział dziennikarzom, że uspokajał swoich niemieckich rozmówców, iż „Polska to nie Węgry, a Warszawa to nie Budapeszt”.

Opozycja w Polsce jest dużo mocniejsza, a mamy też bardzo silną reakcję społeczeństwa obywatelskiego

— zaznaczył.

Większość Polaków jest za Europą, większość Polaków jest za tym, żeby było normalnie, czyli żeby konstytucja nie była łamana

— mówił lider Nowoczesnej.

Musimy zmienić rząd w sposób demokratyczny - przez wybory

— dodał.

Przed wystąpieniem w Allianz Forum Petru spotkał się m. in. ze Stephanem Steinleinem - sekretarzem stanu w niemieckim MSZ. W piątek ma w programie rozmowę z Joachimem Bertele - zastępcą doradcy kanclerz Angeli Merkel ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.

Petru przyjechał do Berlina na zaproszenie Fundacji Friedricha Naumanna na rzecz Wolności - fundacji związanej z Wolną Partią Demokratyczną (FDP). Uczestniczący od powstania RFN w 1949 roku niemal we wszystkich rządach liberałowie w 2013 roku po raz pierwszy nie weszli do Bundestagu. Nowoczesna jest partnerem FDP. Szef Fundacji Wolfgang Gerhardt powiedział, że niemieccy liberałowie chcą mieć w Polakach „dobrego sąsiada”.

gah/PAP

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych