Marszałek Terlecki dobitnie o zagrywce z kartami do głosowania: "To przestępstwo. Obowiązkiem posła jest głosować!"

fot. PAP/Jakub Kamiński/wPolityce.pl
fot. PAP/Jakub Kamiński/wPolityce.pl

Nagrania z głosowania ws. sędziego TK trafią do opinii publicznej, gdy prokuratura zakończy swoje postępowanie - zapowiedział wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS). Platforma atakuje, że marszałek Sejmu nie chce upublicznić nagrań z głosowania, bo… boi się prawdy.

Podczas głosowania nad wyborem nowego sędziego TK w ubiegły czwartek w Sejmie posłanka Małgorzata Zwiercan zagłosowała również w imieniu posła Kornela Morawieckiego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zwiercan o kulisach głosowania za Morawieckiego: „Czuję się jak ofiara tej sprawy. Zanim zapadł wyrok, zostałam skazana”

W poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Warszawie rozpoczęła w tej sprawie postępowanie sprawdzające. Zawiadomienie do prokuratury złożyła PO.

Mamy głębokie podejrzenie, że takich przestępstw mogło być więcej

— powiedział na konferencji prasowej poseł PO Mariusz Witczak.

Przypomniał, że jego klub zwrócił się do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o upublicznienie zapisu z kamer rejestrujących obrady na sali plenarnej oraz informacji o tym, w którym miejscu poszczególni posłowie PiS głosowali.

Politycy PO chcą się dowiedzieć m.in. gdzie podczas czwartkowego głosowania nad wyborem sędziego TK głosowało 19 posłów PiS. Tyle - według nich - było pustych miejsc w części sali obrad, którą zajmuje klub PiS. Wiceszef klubu PiS Marek Suski mówił w poniedziałek PAP, że część posłów PiS to jednocześnie ministrowie rządu Beaty Szydło i podczas ubiegłotygodniowego głosowania siedzieli w ławach rządowych.

Niestety, marszałek Kuchciński boi się prawdy. Zamiast przestrzegać interesów demokracji broni interesów PiS i nie chce nam informacji przekazać

— powiedział Witczak.

Dodał, że uniemożliwia to sprawdzenie przebiegu głosowania.

Posłanka PO Urszula Augustyn dodała, że „art. 113. konstytucji stanowi, że posiedzenia Sejmu są jawne”.

Przynajmniej były jawne do tej pory. W związku z tym pytamy, dlaczego mamy taki problem z uzyskaniem obrazu tego, co działo się na sali, dlaczego nie możemy się dowiedzieć kto, gdzie i jak głosował

— powiedziała Augustyn.

Platforma złożyła do prokuratury wniosek o udostępnienie nagrań, które marszałek Kuchciński przekazał prokuraturze.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych