Nie obawia się Pan z kolei, że nowy prezes TK będzie kontynuował działania prezesa Rzeplińskiego, który nie dopuszcza do orzekania trzech sędziów wybranych przez nowy parlament, a w konsekwencji spór przedłuży się na kolejne miesiące?
Mam nadzieję, że spór uda się rozwiązać w najbliższym czasie, jeżeli i po stronie opozycji nastąpi pewna refleksja, o którą wielokrotnie apelował pan prezydent. Polacy są zmęczeni tym sporem i oczekują jego zakończenia. TK powinien sprawnie działać rozpoznając kwestie prawne, do których został powołany.
Sądząc po reakcji opozycji, wydaje się, że „zespół ekspertów” przy Marszałku Sejmu nie wypracuje rozwiązania, które pomogłoby zakończyć ten konflikt. Czy w Kancelarii Prezydenta nie jest rozważany wariant jakiegoś rodzaju „Okrągłego Stołu”, który pozwoliłby uspokoić emocje, a także pomógłby wypracować nowe przepisy dotyczące funkcjonowania TK, które byłyby kompromisowo zaakceptowane przez wszystkie strony sporu?
Pan Prezydent wprost zapowiadał, że gdyby – co mam nadzieję się nie wydarzy – zespół ekspertów nie przedłożył projektu, który zyska poparcie w Sejmie, to nie wyklucza on dalszych inicjatyw Kancelarii Prezydenta w tym zakresie czy wykorzystania dla rozwiązania konfliktu potencjału Narodowej Rady Rozwoju. Musimy sobie jednak zdać sprawę, że rozwiązań tej całej sytuacji należy szukać zwłaszcza w Sejmie, co nie wyklucza wsparcia Kancelarii Prezydenta w tym procesie.
Jakie, pana zdaniem, zmiany w porównaniu do ostatniej ustawy o Trybunale (zakwestionowanej przez TK) powinny zostać zawarte w nowym projekcie ustawy?
Poczekajmy na efekty prac zespołu ekspertów Pana prof. J. Majchrowskiego - na dziś to pytanie przede wszystkim do nich.
Wielu ekspertów przestrzega przed „podwójnym porządkiem prawnym” wywołanym nieuznawaniem przez rząd obrad TK jako tych, które odbywają się zgodnie z prawem. Czy pan podziela te obawy?
Moim zdaniem aktywność Trybunału z ostatnich kilkunastu tygodni godzi w cały wieloletni dorobek orzeczniczy Trybunału. Wierzę jednak w zdrowy rozsądek i porozumienie polityczne, które doprowadzi ostatecznie do rozwiązania sporu wokół TK a następnie uporządkowania problemów prawnych wynikłych z obecnej sytuacji- kryzysu funkcjonowania TK.
Postawę Andrzeja Rzeplińskiego odbiera pan wyłącznie jako sędziego czy również jako polityka?
Zachowania Pana Prezesa wykraczają w moim osobistym odczuciu ponad pewien przyjęty standard i rolę Prezesa TK. Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało w niedalekiej przyszłości, że Pan Prezes jest osobą, która czynnie chce się angażować w politykę. Wiemy, że miał takie ambicje w przeszłości. Sędzia tymczasem powinien być niezawisły także i w tym sensie, że powinien działać w pełni apolitycznie.
Rozmawiał Marcin Fijołek
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie obawia się Pan z kolei, że nowy prezes TK będzie kontynuował działania prezesa Rzeplińskiego, który nie dopuszcza do orzekania trzech sędziów wybranych przez nowy parlament, a w konsekwencji spór przedłuży się na kolejne miesiące?
Mam nadzieję, że spór uda się rozwiązać w najbliższym czasie, jeżeli i po stronie opozycji nastąpi pewna refleksja, o którą wielokrotnie apelował pan prezydent. Polacy są zmęczeni tym sporem i oczekują jego zakończenia. TK powinien sprawnie działać rozpoznając kwestie prawne, do których został powołany.
Sądząc po reakcji opozycji, wydaje się, że „zespół ekspertów” przy Marszałku Sejmu nie wypracuje rozwiązania, które pomogłoby zakończyć ten konflikt. Czy w Kancelarii Prezydenta nie jest rozważany wariant jakiegoś rodzaju „Okrągłego Stołu”, który pozwoliłby uspokoić emocje, a także pomógłby wypracować nowe przepisy dotyczące funkcjonowania TK, które byłyby kompromisowo zaakceptowane przez wszystkie strony sporu?
Pan Prezydent wprost zapowiadał, że gdyby – co mam nadzieję się nie wydarzy – zespół ekspertów nie przedłożył projektu, który zyska poparcie w Sejmie, to nie wyklucza on dalszych inicjatyw Kancelarii Prezydenta w tym zakresie czy wykorzystania dla rozwiązania konfliktu potencjału Narodowej Rady Rozwoju. Musimy sobie jednak zdać sprawę, że rozwiązań tej całej sytuacji należy szukać zwłaszcza w Sejmie, co nie wyklucza wsparcia Kancelarii Prezydenta w tym procesie.
Jakie, pana zdaniem, zmiany w porównaniu do ostatniej ustawy o Trybunale (zakwestionowanej przez TK) powinny zostać zawarte w nowym projekcie ustawy?
Poczekajmy na efekty prac zespołu ekspertów Pana prof. J. Majchrowskiego - na dziś to pytanie przede wszystkim do nich.
Wielu ekspertów przestrzega przed „podwójnym porządkiem prawnym” wywołanym nieuznawaniem przez rząd obrad TK jako tych, które odbywają się zgodnie z prawem. Czy pan podziela te obawy?
Moim zdaniem aktywność Trybunału z ostatnich kilkunastu tygodni godzi w cały wieloletni dorobek orzeczniczy Trybunału. Wierzę jednak w zdrowy rozsądek i porozumienie polityczne, które doprowadzi ostatecznie do rozwiązania sporu wokół TK a następnie uporządkowania problemów prawnych wynikłych z obecnej sytuacji- kryzysu funkcjonowania TK.
Postawę Andrzeja Rzeplińskiego odbiera pan wyłącznie jako sędziego czy również jako polityka?
Zachowania Pana Prezesa wykraczają w moim osobistym odczuciu ponad pewien przyjęty standard i rolę Prezesa TK. Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało w niedalekiej przyszłości, że Pan Prezes jest osobą, która czynnie chce się angażować w politykę. Wiemy, że miał takie ambicje w przeszłości. Sędzia tymczasem powinien być niezawisły także i w tym sensie, że powinien działać w pełni apolitycznie.
Rozmawiał Marcin Fijołek
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/289567-doradca-prezydenta-polacy-sa-zmeczeni-sporem-tk-powinien-sprawnie-dzialac-rozpoznajac-kwestie-prawne-do-ktorych-zostal-powolany-nasz-wywiad?strona=2
