Cięta riposta b. posła Kukiz'15: „Jakich olejów użył Kaczyński, by namaścić mnie do rozbijania klubu? Tyszka użył insynuacji!”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. profil J. Sanockiego na FB/profil S. Tyszki na FB/PAP/J. Kaczmarczyk
fot. profil J. Sanockiego na FB/profil S. Tyszki na FB/PAP/J. Kaczmarczyk

Janusz Sanocki, były działacz Kukiz‘15, obecnie poseł niezrzeszony ostro odpowiada Stanisławowi Tyszce, wicemarszałkowi Sejmu, na zarzut, że został wyznaczony przez prezesa PiS do rozbicia formacji Pawła Kukiza.

CZYTAJ WIĘCEJ: Tyszka atakuje wicepremiera Morawieckiego: „Współczuję trochę Kornelowi. Nie chciałbym być tak wykorzystywany przez własnego syna. To smutna historia”

Tyszka użył insynuacji, ponieważ w żaden sposób nie był w stanie racjonalnie wytłumaczyć działania Pawła Kukiza, który podczas głosowania nad wyborem nowego sędziego TK, wymusił na większości posłów swojego klubu wyjęcie kart z czytników i wsparcie w ten sposób działań PO i Nowoczesnej zmierzających do zaognienia i eskalacji konfliktu wokół TK

— pisze Sanocki w oświadczeniu przesłanym portalowi wPolityce.pl.

Poszło o telewizyjną wypowiedź Tyszki. Publikujemy w całości oświadczenie posła Janusza Sanockiego.


Kukiz’15 na manowcach

W sobotnim programie „Minęła 20.” (TVP Info), wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka reprezentujący klub Kukiz’15 raczył zająć się moją skromną osobą i stwierdził iż Prezes PiS Jarosław Kaczyński namaścił mnie do rozbijania klubu Kukiz’15.

Tyszka – uchodzący do tej pory za poważnego posła – nie wspomniał jakich olejów użył był Prezes Kaczyński do namaszczenia mnie i gdzie owa ceremonia miałaby się odbyć. Ani jakie konkretne zadania do wykonania otrzymałem. Ponieważ jednak p. Tyszka mówił to w publicznej telewizji, muszę się odnieść do wypowiedzi – bądź co bądź wicemarszałka Sejmu. Otóż wypowiedź p. Tyszki jest tak oczywistą insynuacją, że – jak sądzę – każdy jej odbiorca natychmiast zauważy, że poseł Kukiz’15 po prostu wyssał ją z własnego palca.

Tyszka użył insynuacji, ponieważ w żaden sposób nie był w stanie racjonalnie wytłumaczyć działania Pawła Kukiza, który podczas głosowania nad wyborem nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego, wymusił na większości posłów swojego klubu wyjęcie kart z czytników i wsparcie w ten sposób działań Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej zmierzających do zaognienia i eskalacji konfliktu wokół TK.

Próba zablokowania wyboru sędziego TK w żaden sposób nie ma bowiem związku z wcześniejszymi propozycjami klubu Kukiza, nie stanowi także – jak próbowała wmówić to opinii publicznej opozycja – zaognienia konfliktu wokół Trybunału. Wręcz przeciwnie. Sędzia Jędrzejewski ma zastąpić sędziego Granata, którego kadencja właśnie się skończyła, został wybrany w sposób bezdyskusyjnie poprawny. Bez żadnych wątpliwości zostanie także dopuszczony do orzekania przez Prezesa TK p. Rzeplińskiego, co zwiększy udział sędziów wybranych przez obecny parlament i co właśnie z tego powodu jest nie na rękę zarówno prezesowi TK, jak i opozycji. Ten wybór – moim zdaniem – przybliży wyjście z patowej sytuacji w TK.

Zrozumiałe jest, że właśnie dlatego PO i Nowoczesna – które uporczywie próbują eksploatować politycznie sprawę TK - zmierzały do zablokowania wyboru, ale z jakich powodów i dla jakich celów zrobił to Kukiz, powinien on sam i posłowie jego klubu wyjaśnić swoim wyborcom.

Zamiast tego poseł Tyszka wybiera rzucanie bezpodstawnych insynuacji sugerując, że jego klub jest przedmiotem jakichś wrogich działań ze strony mojej, a także ze strony kierownictwa PiS, w sytuacji kiedy nie ma na to żadnych dowodów.

Ja – wywodząc się z formacji Kukiza – darzę sympatią wielu posłów jego klubu - i w miarę moich możliwości wspieram ich działania mające na celu dobro Polski i idee, które nam przyświecały kiedyśmy Ruch Kukiza formowali. Osobiście lubię także Pawła Kukiza, choć nie zgadzam się z despotyzmem i chaosem, jaki towarzyszy jego działaniom – i właśnie to było powodem naszego rozstania. Przyczyny te działają w dalszym ciągu i to one – a nie jakieś wrogie siły – doprowadzą, moim zdaniem, do dezintegracji klubu Kukiz’15, który w gruncie rzeczy jest fan-clubem jego lidera, a nie poważną formacją polityczną. Stanisław Tyszka i inni funkcjonariusze tej formacji powinni raczej zająć się tym z czyjego namaszczenia lider tej formacji demontuje dobrze zapowiadającą się inicjatywę obywatelską i w czyim interesie i z jakich przyczyn przeszedł do obozu Platformy i Nowoczesnej, które to formacje oficjalnie niedawno jeszcze tak ostro krytykował?

Kolegom z klubu Kukiz’15 życzę, żeby mieli odwagę wywalczyć sobie większą dozę samodzielności i by nie byli bezwolnymi pionkami w grze, którą nie wiadomo kto planuje i która na pewno nie służy Polsce.

Janusz Sanocki

Współtwórca Ruchu Kukiza, b. członek Rady Społecznej Ruchu Kukiza, Poseł niezrzeszony


CZYTAJ TEŻ: Poseł Sanocki: Formuła Kukiz‘15 już się wyczerpała. „Zaprzeczają wszelkim działaniom, które głosił przed wyborami”

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych