Brudziński o zachowaniu posłów PO i Nowoczesnej podczas głosowania w Sejmie: małpi gaj. "Chwała marszałkowi, że szybko zakończył ten cyrk"

Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Spór jest istotą demokracji, ale nie próbujcie nas obciążać waszymi fobiami

— mówił na antenie TVN24 w programie „Kawa na Ławę” Joachim Brudziński o sporze wokół głosowania nad sędzią TK.

Zdaniem posła Adama Szłapki z Nowoczesnej skandalem jest, że PiS w czwartkowy poranek wrzuciło pod obrady głosowanie nad sędzią do TK. Jego zdaniem to zamknęło drogę do kompromisu.

Mam nadzieję, że PiS się cofnie. To klub K‘15 w poczuciu odpowiedzialności za państwo, chciał uniemożliwić PiS wybór sędziego. Nie udało się to, bo premier Morawiecki, pewnie wysłany przez PiS do Kornela, powiedział „tato, zrób coś”

— mówił Szłapka.

Pan poseł Szłapka mówi o dealu, a uciekło panu jedno: że to, co zawarliście z panem Kukizem skończyło się destrukcją K‘15

— odparł Joachim Brudziński, oceniając jednocześnie głosowanie jako „nieszczęsne”.

Również PiS zaatakował Sławomir Neumann.

Opozycja ma prawo, by nie wziąć udziału w głosowaniu, a to, że doszło do ewidentnego złamania prawa, a wy (PiS - przyp. red.) jesteście dumni z tego, że macie głosy, które są niezgodne z prawem, to wam gratuluje takiej dumy. Marszałek Kuchciński uciekł z Sejmu, jak otrzymał informację o złamaniu prawa. Marszałek Terlecki nie udzielił nam głosu i też uciekł z Sejmu

— przekonywał.

Próbował również wyjaśnić dziwne zachowanie Platformy podczas głosowania.

Mam prawo jako poseł wyjąć kartę. PiS wychodziło z sali i nikt nie mówił o łamaniu prawa. Jeśli bezwzględna większość PiS w sposób bezwzględny traktuje prawo, demokrację, to my mamy prawo się temu sprzeciwić.

Piotr Zgorzelski z PSL twierdził, że opozycja nie może doprosić się nagrania z głosowania.

W kuluarach mówi się, że głosowań na dwie ręce było więcej

— dodał poseł, choć przyznał, że nie ma na to żadnych dowodów.

Marek Magierowski skomentował list prezydenta Dudy do Marszałka Sejmu.

Jeśli ten sędzia został wybrany nawet z minimalną wadą prawną, to rodzi to problem. Prezydent zapoznał się z odpowiedzią Marszałka. Najprawdopodobniej odniesie się do niej we wtorek

— poinformował dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta.

Z całego zamieszania próbował się tłumaczyć Stanisław Tyszka z Kukiz‘15.

Mamy w Sejmie cztery partie polityczne i jeden ruch obywatelski. My nie reprezentujemy członków partii, tylko obywateli. Obywateli są zmęczeni kryzysem wokół TK. My apelujemy jako jedyni, wprowadzamy drobne zmiany konstytucji

— mówił wicemarszałek Sejmu.

Apelowaliśmy z mównicy, by nie wybierać sędziego przed obchodami 1050-lecia Chrztu. Potem pan poseł Długi prosił o to prezesa Kaczyńskiego

— dodał.

Poseł Brudziński natomiast zwrócił się do posła Neumanna:

Co pan powie na ten zarzut, że wyjęliście karty do głosowania, a potem podnieśliście rękę? Głosowaliście czy nie głosowaliście? Wprowadzaliście opinię publiczną w błąd. Jakie okrzyki, jaki małpi gaj urządzali przedstawiciele PO i Nowoczesnej. Chwała marszałkowi za to, że szybko zakończył ten cyrk.

Tyszka przyznał, że jest wdzięczny prezydentowi Dudzie za to, że zapytał o to czy nie było więcej przypadków głosowania na dwie ręce. Jednocześnie skrytykował głosy usprawiedliwiające zachowanie poseł Zwiercan.

Nie będziemy tolerować łamania prawa

— zaznaczył.

Brudziński przypomniał, że zdaniem konstytucjonalistów, że wybór sędziego był ważny. Z kolei Magierowski zaapelował o cierpliwość w związku z tą sprawą.

Ciąg dalszy na następnej stronie ===>

Strona 1 z 3