Prezydent o pomniku ofiar katastrofy smoleńskiej: "Chciałbym, by taki pomnik stanął przed Pałacem Prezydenckim"

Wierzę, że spokojnie i zgodnie z prawem, i w zgodzie społecznej dojdzie do tego, że taki pomnik na Krakowskim Przedmieściu stanie

— mówił Andrzej Duda w rozmowie ze Sławomirem Jastrzębowski na antenie Superstacji.

Prowadzący wywiad przypomniał słowa Jarosława Gowina, który stwierdził, że to nie Andrzej Duda jest najważniejszą osobą w państwie.

Postrzegam moją rolę tak jak jest zapisana w konstytucji. To prezydent jest najwyższym przedstawicielem Rzeczpospolitej i przede wszystkim najwyższym Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych

— powiedział prezydent.

Głowa państwa odniosła się też do hejterskich ataków na siebie i swoją rodzinę.

Hejterzy, czyli osoby, które są do mnie negatywnie nastawione, zawsze będą podawali kompletnie nieprawdziwe informacje. Ale cóż, taka jest rzeczywistość i ja ją przyjmuję. Godzę się z tym. Startując w wyborach wiedziałem dokładnie, że tak będzie. Wiedziałem to już w czasie kampanii. Przykro, ale tak jest

— stwierdził Andrzej Duda.

Jastrzębowski zwrócił uwagę na kwestię różnic w wystąpieniach Andrzeja Dudy i Jarosława Kaczyńskiego podczas obchodów szóstej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Stwierdził, że słowa Kaczyńskiego to coś w rodzaju erraty to słów prezydenta.

Erratę do moich słów mogę zrobić tylko ja. A ja powiedziałem to co uważam, co mam w sercu, co mnie martwi. Proszę zwrócić uwagę do kogo je adresowałem, to moje wystąpienie. Ono było do wszystkich. Było morze ludzi na Krakowskim Przedmieściu. Mówiłem o tym co mnie martwi. A martwi mnie, że ten temat, temat tragedii smoleńskiej jest przedmiotem tak straszliwych emocji, że dzielą się ludzie w rodzinach, znajomi, kłócą się w tej sprawie na spotkaniach rodzinnych, towarzyskich. Zwykli ludzie. Nie chciałbym tego. Chciałbym, by ludzie sobie te rzeczy wybaczyli. Chciałbym, by w kwestii wyjaśniania sprawy katastrofy spokojnie pracowali ci, którzy się na tym znają. By pracowali rzetelnie, kompetentnie. By nie było wokół tego burzy

— odpowiedział prezydent.

Duda wytłumaczył też jak rozumie hasło o “prezydencie wszystkich Polaków”.

Określenie “prezydent wszystkich Polaków” to określenie, które powinno być traktowane w pewnym cudzysłowie. Nigdy nie będzie tak, że każdy obywatel będzie się zgadzał z prezydentem

— mówił prezydent.

To hasło musi mieć dla prezydenta pewien przymus starania się działać jak najbardziej w kierunku dobra wspólnego, jednoczenia ludzi wokół spraw ważnych i apelowania w sprawach ważnych dla społeczeństwa i kraju

— dodał.

Prezydent chce, by na Krakowskim Przedmieściu stanął pomnik upamiętniający ofiary smoleńskie.

Wierzę, że spokojnie i zgodnie z prawem, i w zgodzie społecznej dojdzie do tego, że taki pomnik na Krakowskim Przedmieściu stanie

— powiedział Duda.

Chciałbym, tak jak wielu Polaków, by taki pomnik stanął przed Pałacem Prezydenckim

— dodał.

Prezydent odniósł się też do kwestii jednej ze swoich obietnic wyborczych, czyli sprawy frankowiczów.

Pracowaliśmy nad tym projektem w Kancelarii Prezydenta, ze środowiskami protestującymi w tej sprawie. Ja deklarowałem i deklaruję, że chcę tym osobom pomóc. Jest projekt, został on oceniony przez NBP i KNF. Te opinie z KNF wróciły do Kancelarii Prezydenta. Jest grupa niezależnym ekspertów, którzy analizują projekt naszej ustawy i uwagi KNF. Wierzę w to, że uda im się wypracować takie rozwiązanie, które będę mógł złożyć w Sejmie.

Kolejną obietnicą prezydenta była kwestia podniesienia kwoty wolnej od podatku.

Ja moje zobowiązanie co do tego, że złoże projekt ustawy wykonałem. Ale jest taki stan finansów publicznych jaki jest. Jest kwestia pewnych realiów. Kadencja parlamentu trwa 4 lata i to jest czas dla rządu. Możliwe, że rząd dokona jakichś zmian w tej ustawie

— powiedział.

Mam ogromną satysfakcję, że ruszył program 500+. Dzisiaj te pieniądze trafią do Polaków. Obietnice i zobowiązania wyborcze są i będą realizowane

— dodał.

Mly/superstacja

---

„Pogrzebana prawda. Zwierzenia rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej” - Marek Pyza. Książka do kupienia w „wSklepiku.pl”.

„Kto nie przeczyta, nie zrozumie współczesnej Polski!”