Prof. Legutko: Gdy PO ma coś załatwić dla Polski, to "nic się nie da". Ale dowalić polskiemu rządowi zawsze się da. NASZ WYWIAD

Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka

PiS był lepszą opozycją? Zdaje się, że też iskrzyło między Państwem wtedy…

Relacje między rządem a opozycją zawsze są relacjami niełatwymi. Wiemy jednak, że są obszary współistnienia, są obszary sporu, jest blokowanie wzajemne, ale i współdziałanie. Tymczasem my mamy od dawna inne relacje w Polsce. Gdy Platforma była przy władzy, chciała nas zniszczyć. Mówiła, że PiS wyginie, że nasz czas mija. Obecny przewodniczący Rady Europejskiej mówił, że opozycja wyginie jak dinozaury.

Teraz PO znów ostro krytykuje…

Teraz rozpętuje piekło. To już nie krytyka. Co gorsze, jej nie chodzi o to, by coś dla Polski zyskać, czy usprawnić. Chodzi o to, i od początku chodziło, żeby niszczyć, dezawuować, pozbawić legitymacji PiS. To jest działanie patologiczne z punktu widzenia politycznego.

To jest tak niszczące dla polityki?

To powoduje degenerację w sferze publicznej, która i tak za sprawą Platformy została schamiona. Zupełnie inaczej miało przecież wyglądać. W 2005 roku mieliśmy być partiami, które miały zmieniać Polskę, które miały zmieniać III RP na IV RP.

Przez PO się nie udało?

To Platforma w ciągu 24 godzin zmieniła kierunek na odwrotny i zaczęła wojnę polsko-polską, którą obecnie prowadzi. W Parlamencie Europejskim i w całej UE Platforma jest dobrze widziana, więc wykorzystuje swoją pozycję.

Ma Pan o to żal? Może Polska ma jakieś profity z tego tytułu?

Niestety PO jest dobrze widziana, ale tylko dla takich celów. Gdy Platforma ma coś załatwić dla Polski, w polityce klimatycznej, energetyce, bezpieczeństwie, to okazuje się, jaka jest jej prawdziwa siła… PO jest fajna, ale „nic się nie da zrobić”. Ale dowalić polskiemu rządowi zawsze się uda.

Ostatnią rezolucję poparło ponad 500 europosłów. PO ma swoją siłę?

Szkoda, że dla sprawy gazu łupkowego, czy energetyki Platforma nie zmobilizowała tylu posłów. To byłby przecież większy pożytek dla Polski. Co szczególnie dziwne, Platforma robi to za nic. To tym bardziej żenujące. Oni nic z tego nie mają. To u niektórych budzi wręcz poczucie pogardy, że ktoś szkaluje swój własny kraj. Jak można szanować ludzi, którzy cały wysiłek wkładają w walkę z własnym rządem?

Rozmawiał Stanisław Żaryn


Eseje o współczesnych ideach politycznych, kulturze i filozofii: „Podzwonne dla błazna” - Ryszard Legutko. Książkę można kupić TUTAJ!

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.