Grecja i Włochy mają problemy z weryfikacją tożsamości azylantów. MSWiA: „Dlatego wdrożone przez Polskę procedury sprawdzające muszą być kontynuowane”

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Procedury związane z przyjęciem cudzoziemców, w ramach unijnych programów relokacji uchodźców, napotykają na trudności; chodzi m.in. o niewłaściwe działanie tzw. hot-spotów i problemy z weryfikacją tożsamości azylantów w Grecji i Włoszech - wynika z odpowiedzi MSWiA na pismo RPO.

Pod koniec lutego Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar skierował do resortu spraw wewnętrznych i administracji pismo ws. aktualnych planów dotyczących planowanej relokacji do Polski cudzoziemców z Grecji i Włoch.

W odpowiedzi, zamieszczonej we wtorek na stronie RPO, MSWiA poinformowało, że 16 grudnia 2015 r. Polska zgłosiła gotowość przyjęcia w pierwszej fazie 65 osób z Grecji i 35 z Włoch.

Jednakże rozpoczęte na przełomie 2015 i 2016 r. procedury napotykają na szereg trudności, niezależnych od polskich organów zaangażowanych w proces relokacji, które związane są m.in. z niewłaściwym działaniem tzw. hot-spotów i niedostatecznym wdrożeniem przez Grecję i Włochy odpowiednich procedur bezpieczeństwa w celu właściwej weryfikacji i ustalenia tożsamości osób, które miałyby przybyć do naszego kraju

—napisał wiceszef MSWiA Jakub Skiba. Podkreślił, że Polska jest świadoma dotychczasowych zobowiązań w zakresie przesiedleń i relokacji podjętych w ramach UE przez poprzedni rząd. Wiceminister zaznaczył przy tym, że kwestia relokowania cudzoziemców z Grecji i Włoch jest ściśle uzależniona od pozytywnej weryfikacji cudzoziemców zgłoszonych do relokacji. Podkreślił, że ma to szczególne znaczenie w kontekście niedawnych zamachów terrorystycznych w Paryżu i w Brukseli.

Dopóki osoby napływające z Bliskiego Wschodu do Europy nie będą odpowiednio weryfikowane, istnieje zagrożenie, że wśród relokowanych cudzoziemców mogą znaleźć się osoby związane z terroryzmem

—podkreśla MSWiA. Resort zaznacza, że do chwili obecnej nie uzyskano całkowitej gwarancji bezpieczeństwa.

Dlatego wdrożone przez Polskę procedury sprawdzające muszą być kontynuowane, by uzyskać pewność, że zgłoszeni przez Grecję i Włochy do relokacji cudzoziemcy nie stanowią zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa i obywateli

—podkreślono.

Bezpieczeństwo państwa i obywateli polskich stanowi najwyższy priorytet w działaniach podejmowanych przez Polskę w obszarze polityki migracyjnej, dlatego wszelkie działania w tym obszarze podejmowane będą z pełnym zapewnieniem bezpieczeństwa

—zapewnił Skiba. Wiceminister przypomniał, że każda osoba wnioskująca o nadanie statusu uchodźcy musi przejść weryfikację pod względem bezpieczeństwa. Dokonują jej zarówno służby kraju dokonującego pierwszej rejestracji cudzoziemca, jak i przez służby państw członkowskich, które mają otrzymywać dokumentację relokowanego uchodźcy.

MSWiA odniosło się także do zagadnienia pomocy socjalnej dla cudzoziemców, którzy mają być relokowani z Grecji i Włoch. Jak przypomniano, pomoc socjalna w ośrodku obejmuje m.in. zakwaterowanie, wyżywienie, opiekę medyczną, kieszonkowe na drobne wydatki osobiste, stałą pomoc pieniężną na zakup środków czystości i higieny osobistej, jednorazową pomoc pieniężną lub bony towarowe na zakup odzieży i obuwia, naukę języka polskiego i podstawowe materiały niezbędne do nauki.

W ramach unijnych programów relokacji uchodźców w latach 2016-2017 do krajów UE ma trafić 160 tys. osób z Grecji i Włoch. To do tych krajów napłynęła większość spośród ponad miliona migrantów, którzy przybyli do Europy w 2015 r. Polska w ciągu dwóch lat ma przyjąć ok. 7 tys. osób.

Zgodnie z Konwencją Genewską, cudzoziemcowi nadaje się status uchodźcy, jeżeli na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniem z powodu rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych lub przynależności do określonej grupy społecznej nie może lub nie chce korzystać z ochrony własnego kraju.

Ryb, PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych