wPolityce.pl: Mówił Pan w TVP Info, że w Polsce, w ośrodku szkolenia Straży Granicznej miało dojść do szkolenia Hamasu. Czy to oznacza, że Polska miała udział w szkoleniu terrorystów? W promocji terroryzmu?
Witold Gadowski: Niestety nie mogę w tej sprawie jednoznacznie się wypowiadać. Należy dopiero zbadać szczegóły tej sprawy. Poza tym cały proceder mógł się odbywać w ramach podziału ról sojuszu NATO.
Jak to możliwe?
To zaciemniałoby obraz sytuacji. Jednak fakt jest faktem. Nie można zamykać na to oczu. Warto pamiętać, że PRL w ramach Układu Warszawskiego była krajem, który tradycyjnie miał dużą agenturę w środowiskach arabskich. W ramach podziału ról w UW PRL był nakierowany na szkodzenie Izraelowi. Być może z tamtych czasów przetrwały jakieś powiązania i szkolenie, o którym mówię odbywało się na takich zasadach. To trzeba sprawdzić.
W mediach wciąż jesteśmy przekonywani, że Polska jest niejako z boku wojny z terroryzmem, że nas ona nie dotyczy tak mocno. Sprawa szkoleń dla Hamasu wskazuje, że te powiązania są znacznie silniejsze…
Służby specjalne w Polsce były na uboczu wojny z terroryzmem, ponieważ się tym nie zajmowały, nie umiały. Zajmowały się opozycją polityczną. Polska nie była i nie jest na uboczu. Wciąż mają miejsce różne operacje niejawne, również w Polsce, czy z udziałem ludzi z Polski.
Takie szkolenia dla Hamasu są niebezpieczne dla Polski?
Jeśli sprawa szkoleń to działania, które wynikają z pewnych podziałów ról w ramach NATO, to nic strasznego. Jeśli jednak mamy do czynienia z powiązaniami z czasów komuny, z działalnością wysokich oficerów, którzy jeszcze od czasów komuny mają groźne powiązania sytuacja, jest niepokojącą.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE ============>>>>>>>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
wPolityce.pl: Mówił Pan w TVP Info, że w Polsce, w ośrodku szkolenia Straży Granicznej miało dojść do szkolenia Hamasu. Czy to oznacza, że Polska miała udział w szkoleniu terrorystów? W promocji terroryzmu?
Witold Gadowski: Niestety nie mogę w tej sprawie jednoznacznie się wypowiadać. Należy dopiero zbadać szczegóły tej sprawy. Poza tym cały proceder mógł się odbywać w ramach podziału ról sojuszu NATO.
Jak to możliwe?
To zaciemniałoby obraz sytuacji. Jednak fakt jest faktem. Nie można zamykać na to oczu. Warto pamiętać, że PRL w ramach Układu Warszawskiego była krajem, który tradycyjnie miał dużą agenturę w środowiskach arabskich. W ramach podziału ról w UW PRL był nakierowany na szkodzenie Izraelowi. Być może z tamtych czasów przetrwały jakieś powiązania i szkolenie, o którym mówię odbywało się na takich zasadach. To trzeba sprawdzić.
W mediach wciąż jesteśmy przekonywani, że Polska jest niejako z boku wojny z terroryzmem, że nas ona nie dotyczy tak mocno. Sprawa szkoleń dla Hamasu wskazuje, że te powiązania są znacznie silniejsze…
Służby specjalne w Polsce były na uboczu wojny z terroryzmem, ponieważ się tym nie zajmowały, nie umiały. Zajmowały się opozycją polityczną. Polska nie była i nie jest na uboczu. Wciąż mają miejsce różne operacje niejawne, również w Polsce, czy z udziałem ludzi z Polski.
Takie szkolenia dla Hamasu są niebezpieczne dla Polski?
Jeśli sprawa szkoleń to działania, które wynikają z pewnych podziałów ról w ramach NATO, to nic strasznego. Jeśli jednak mamy do czynienia z powiązaniami z czasów komuny, z działalnością wysokich oficerów, którzy jeszcze od czasów komuny mają groźne powiązania sytuacja, jest niepokojącą.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE ============>>>>>>>
Strona 1 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/288092-tylko-u-nas-gadowski-o-szkoleniach-dla-hamasu-terroryzmie-nuklearnym-i-wojnie-z-dzihadystami-obawialbym-sie-atakow-na-systemy-sterowania?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.