Gazeta opisuje początki działań Państwa Islamskiego. I zaznacza, że gdy w Europie zaczęto identyfikować ludzi organizujących zamachy nikt nie powiązał ich z Państwem Islamskim. Nie zauważono, że tworzą jedną siatkę. Dzięki temu bojownicy mogli prowadzić swoje działania na coraz większą skalę.
Abaaoud - zabity w ub.r. w Saint-Denis pod Paryżem - był odpowiedzialny za eskalację przemocy w Europie. Takie zadanie - według francuskich służb - postawili mu najwyżsi rangą dowódcy IS w Syrii na czele z samozwańczym „kalifem” Abu Bakr al-Bagdadim. Już w 2013 r. IS powierzyło Abaaoudowi - Belgowi marokańskiego pochodzenia - nadzorowanie wszystkich operacji terrorystycznych w Europie
— pisze tvn24 omawiając artykuł „NYT”. Niestety służby w Europie nie były w stanie zidentyfikować, że to właśnie ten terrorysta pełni tak ważną rolę w Europie. Nie było więc mowy o jego neutralizacji.
Sygnały o tym, że ataki w Europie są sterowane i silnie koordynowane nie były brane pod uwagę.
22 sierpnia 2014 r. IS wezwało dżihadystów w Europie, by atakowali przede wszystkim „brudnych Francuzów”, pozbawiając ich głów lub rozjeżdżając samochodami. Kilka dni później pod Lyonem mężczyzna odciął głowę swemu pracodawcy. Nie było żadnych bezpośrednich powiązań z IS w Syrii, ale łącznie w przypadku kilkunastu ataków od lata 2014 r. do pierwszych miesięcy 2015 r. pojawiały się te same „współrzędne” w postaci przyjętej dosłownie z internetu ideologii IS
— wskazują źródła w amerykańskich służbach przepytywane przez amerykański dziennik.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE =========>>>>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Gazeta opisuje początki działań Państwa Islamskiego. I zaznacza, że gdy w Europie zaczęto identyfikować ludzi organizujących zamachy nikt nie powiązał ich z Państwem Islamskim. Nie zauważono, że tworzą jedną siatkę. Dzięki temu bojownicy mogli prowadzić swoje działania na coraz większą skalę.
Abaaoud - zabity w ub.r. w Saint-Denis pod Paryżem - był odpowiedzialny za eskalację przemocy w Europie. Takie zadanie - według francuskich służb - postawili mu najwyżsi rangą dowódcy IS w Syrii na czele z samozwańczym „kalifem” Abu Bakr al-Bagdadim. Już w 2013 r. IS powierzyło Abaaoudowi - Belgowi marokańskiego pochodzenia - nadzorowanie wszystkich operacji terrorystycznych w Europie
— pisze tvn24 omawiając artykuł „NYT”. Niestety służby w Europie nie były w stanie zidentyfikować, że to właśnie ten terrorysta pełni tak ważną rolę w Europie. Nie było więc mowy o jego neutralizacji.
Sygnały o tym, że ataki w Europie są sterowane i silnie koordynowane nie były brane pod uwagę.
22 sierpnia 2014 r. IS wezwało dżihadystów w Europie, by atakowali przede wszystkim „brudnych Francuzów”, pozbawiając ich głów lub rozjeżdżając samochodami. Kilka dni później pod Lyonem mężczyzna odciął głowę swemu pracodawcy. Nie było żadnych bezpośrednich powiązań z IS w Syrii, ale łącznie w przypadku kilkunastu ataków od lata 2014 r. do pierwszych miesięcy 2015 r. pojawiały się te same „współrzędne” w postaci przyjętej dosłownie z internetu ideologii IS
— wskazują źródła w amerykańskich służbach przepytywane przez amerykański dziennik.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE =========>>>>
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/287675-dzihadysci-moga-byc-znacznie-lepiej-przygotowani-do-wojny-w-europie-niz-nam-sie-zdaje-szokujacy-raport-nyt?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.