Gadowski: Polityka azylowa pod dyktando KE? Niemcy chcą podzielić się swoim skandalicznym błędem z całą Europą. NASZ WYWIAD

Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Gdzie to, przed czym Pan przestrzega, może się zacząć?

Choćby w Skandynawii, gdzie już panują bardzo antyimigranckie nastroje. To się może zacząć w Niemczech. Niemcy są społeczeństwem mieszczańskim, a jak wiadomo migranci arabscy odbierają prawowitym właścicielom ich miasta. Organizacje chrześcijańskie w Niemczech pokazują co jakiś czas, jak wyglądają nastroje antyimigranckie w miastach niemieckich. W tych miejscach mogą się zacząć pogromy, będące desperackim i złym odruchem samoobrony rdzennych prawowitych obywateli tych państw.

Wiemy, że imigracja muzułmanów do Europy to temat bardzo stary. Co zrobić z tymi ludźmi, którzy przybyli do Europy dawno temu i budują społeczności muzułmańskie na naszym kontynencie. Czy oni nie stanowią niebezpiecznego podłoża społecznego dla działań sprzecznych z prawem?

Tych imigrantów trzeba integrować, czasem trzeba to robić na siłę. Natomiast ich ideologów, zwłaszcza imamów salafickich i wahabickich trzeba obserwować, a przy łamaniu prawa zamykać do więzień i deportować na terytorium Syrii, ich wymarzonego państwa.

Rozmawiał Stanisław Żaryn


Polecamy najnowszy numer „wSieci”! Temat tygodnia: Smoleńsk sześć lat po katastrofie – ujawniamy co aktualnie dzieje się na miejscu tragedii z 10 kwietnia 2010 roku.

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.