Od poniedziałku zlikwidowana zostanie odrębna prokuratura wojskowa. W prokuraturze cywilnej powstaną komórki organizacyjne zajmujące się sprawami wojskowymi.
Prokuratura wojskowa - jako organa ścigania dla żołnierzy - wywodzi swą historię od czasów króla Stefana Batorego, gdy mocą jego „Artykułów wszemu rycerstwu” w obozie pod Worońcem 10 sierpnia 1581 r. pojawił się profos, czyli oskarżyciel dla sił zbrojnych. W czasie Powstania Styczniowego 30 lipca 1863 r. Rząd Narodowy uchwalił Kodeks Wojskowy i Kodeks Postępowania Sądowego. W myśl ich postanowień, proces sądowy wszczynano dopiero po wniesieniu sprawy przez uprawnionego oskarżyciela, a był nim wyznaczony z urzędu kapitan i obrońca Rządu Narodowego - zwany w ustawie „prokuratorem”.
Początki współczesnej prokuratury wojskowej sięgały odzyskania przez Polskę niepodległości po I wojnie światowej. Józef Piłsudski, jako Naczelny Wódz, wydał 19 stycznia 1919 r. dekret nazwany ustawą o tymczasowej organizacji sądowej Wojska Polskiego. Zgodnie nim powołano instytucję naczelnego prokuratora wojskowego, jako „głównego doradcę i referenta” ministra spraw wojskowych we wszystkich sprawach dotyczących wojskowego wymiaru sprawiedliwości, któremu podlegać mieli prokuratorzy wojskowi wszystkich stopni.
O likwidacji prokuratury wojskowej jako odrębnej struktury mówili już przedstawiciele rządu PO-PSL. Zmiana ta była jednak odkładana w czasie wiele razy, m.in. ze względu na toczące się śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej. Ostatecznie zmianę przeprowadzi rząd PiS.
Uchwalone w styczniu ustawy autorstwa PiS reformujące prokuraturę - Prawo o prokuraturze i przepisy wprowadzające to prawo - od 4 marca połączyły funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Z kolei od 4 kwietnia przewidziano likwidację prokuratury wojskowej.
W ocenie ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry likwidacja prokuratury wojskowej usprawni walkę z przestępczością, a prokuratorzy wojskowi odciążą w pracy prokuratorów cywilnych.
Do tej pory model funkcjonowania prokuratury wojskowej powodował, że obciążenie pracą prokuratora prokuratury wojskowej i prokuratora prokuratury powszechnej, którzy zarabiali tyle samo, było zasadniczo różne. Na prokuratora prokuratury wojskowej przypadało 15 razy mniej spraw do prowadzenia
— wskazywał ostatnio Ziobro.
Dodawał, że w związku z tym uznano, iż …
z punktu efektywności państwa, pewnej sprawiedliwości i sprawności walki z przestępczością warto spowodować, że prokuratorzy prokuratury wojskowej będą mogli poza sprawami wojskowymi również prowadzić sprawy powszechnej przestępczości, żeby odciążyć prokuratorów cywilnych
— mówił.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Od poniedziałku zlikwidowana zostanie odrębna prokuratura wojskowa. W prokuraturze cywilnej powstaną komórki organizacyjne zajmujące się sprawami wojskowymi.
Prokuratura wojskowa - jako organa ścigania dla żołnierzy - wywodzi swą historię od czasów króla Stefana Batorego, gdy mocą jego „Artykułów wszemu rycerstwu” w obozie pod Worońcem 10 sierpnia 1581 r. pojawił się profos, czyli oskarżyciel dla sił zbrojnych. W czasie Powstania Styczniowego 30 lipca 1863 r. Rząd Narodowy uchwalił Kodeks Wojskowy i Kodeks Postępowania Sądowego. W myśl ich postanowień, proces sądowy wszczynano dopiero po wniesieniu sprawy przez uprawnionego oskarżyciela, a był nim wyznaczony z urzędu kapitan i obrońca Rządu Narodowego - zwany w ustawie „prokuratorem”.
Początki współczesnej prokuratury wojskowej sięgały odzyskania przez Polskę niepodległości po I wojnie światowej. Józef Piłsudski, jako Naczelny Wódz, wydał 19 stycznia 1919 r. dekret nazwany ustawą o tymczasowej organizacji sądowej Wojska Polskiego. Zgodnie nim powołano instytucję naczelnego prokuratora wojskowego, jako „głównego doradcę i referenta” ministra spraw wojskowych we wszystkich sprawach dotyczących wojskowego wymiaru sprawiedliwości, któremu podlegać mieli prokuratorzy wojskowi wszystkich stopni.
O likwidacji prokuratury wojskowej jako odrębnej struktury mówili już przedstawiciele rządu PO-PSL. Zmiana ta była jednak odkładana w czasie wiele razy, m.in. ze względu na toczące się śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej. Ostatecznie zmianę przeprowadzi rząd PiS.
Uchwalone w styczniu ustawy autorstwa PiS reformujące prokuraturę - Prawo o prokuraturze i przepisy wprowadzające to prawo - od 4 marca połączyły funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Z kolei od 4 kwietnia przewidziano likwidację prokuratury wojskowej.
W ocenie ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry likwidacja prokuratury wojskowej usprawni walkę z przestępczością, a prokuratorzy wojskowi odciążą w pracy prokuratorów cywilnych.
Do tej pory model funkcjonowania prokuratury wojskowej powodował, że obciążenie pracą prokuratora prokuratury wojskowej i prokuratora prokuratury powszechnej, którzy zarabiali tyle samo, było zasadniczo różne. Na prokuratora prokuratury wojskowej przypadało 15 razy mniej spraw do prowadzenia
— wskazywał ostatnio Ziobro.
Dodawał, że w związku z tym uznano, iż …
z punktu efektywności państwa, pewnej sprawiedliwości i sprawności walki z przestępczością warto spowodować, że prokuratorzy prokuratury wojskowej będą mogli poza sprawami wojskowymi również prowadzić sprawy powszechnej przestępczości, żeby odciążyć prokuratorów cywilnych
— mówił.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/287374-koniec-prokuratury-wojskowej-instytucja-ktora-zrobila-parodie-ze-sledztwa-smolenskiego-idzie-do-likwidacji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.